np.autko takie do odpychania. jakiś fajny dresik na chłodniejsze dni:)
konik na biegunach:)
klocki:)
2011-09-28 10:33
|
Mamuski poradzcie mi, moj mąz bedzie chrzestnym chlopczyka, czy lepiej pieniadza czy jakis prezent?? Jak pieniądze to ile? A jak prezent to jaki?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
np.autko takie do odpychania. jakiś fajny dresik na chłodniejsze dni:)
konik na biegunach:)
klocki:)
Jak maz byl chrestnym to dal ok 300zł
u nas się tak przyjęło,że chrześni kupują prezenty typu...chodzik,krzesełko do karmienia,mata edukacyjna,albo dają kasę...ja swojemu chrześniakowi kupiłam chodzik za 100zł i do koperty włożyłam 50zł.to zależy co brakuje rodzicom w wyprawce i w jakim wieku dziecko jest chrzczone?czy takie dopiero urodzone czy może już paromiesięczne?mój synek np.dostał 150zł od chrzestnego a od chrzestnej dostał świecę,szatkę i czapkę na zimę(gdzie czapek miałam w pip).tak patrzę na allegro czasami i mi osobiście podobają się takie prezenty,które można zachowac na całe życie...ja osobiście kupiłabym taki obrazek z aniołem stróżem ,są kocyki wyhawtowane imieniem nazwiskiem i datą chrztu...i do tego włożyłabym coś w kopertę...
tez bym za takimi rzeczami była. To fajna pamiątka :) i zarazem prezent bo np kocyk sie przyda :) Nasz Antos tez dostał obrazek z Aniołkiem stróżem juz wisi nad łóżeczkiem a później będę go uczyć modlić sie do niego ;)
Dzieki dziewczyny. Mały bedzie miał 3 miesiace. To jest synek mojej najblizszej kuzynki, ktora jest dla mnie jak siostra, ale wiem, ze nie powie mi co chce, bo nie bedzie chciala "narzucac" mi ile pieniedzy mam wydac. Ona jest chrzestna mojej corki i kupila jej zloty lancuszek i krzyzyk, oprocz tego szatke. Jednak wiem, ze dziewczynce taki prezent bardziej sie przyda niz chlopcu. Ale np pomysl z krzeselkiem do karmienia jest fajny, musze podpytac czy cos takiego ma albo planuje :) aniołek stroz tez ale juz ma :)
no tak jak pisalam,my zawsze się dogadujemy w rodzinie co by było potrzebne.to jeszcze maleńkie dziecko,nic nie kuma,więc wydaje mi się,że jakiś drobiazg pamiątka i do tego pieniażki a rodziece kupią już co im bedzie się podobało.u nas tak kupują,chodzik,maty,krzesełka do karmienia,łóżeczka turystyczne,ostatnio moja kuzynka szla do chrześniaka i kupiła mu na chrzest bujawkę domową wraz z fotelikiem do karmienia takie 2 w 1.łańcuszek fajna sprawa,ale dla dziecka np komunijnego.taki maluszek nie ma nic z takiego łańcuszka,zanim go ubierze może się zgubic i nie jest tani,to lepiej kupic coś takiego co na ten dany moment ułatwi rodzicom opiekę nad dzieckiem...ja osobiście jestem chrzestną u kuzynki synka.i bardzo mnie to denerwowało,bo oni są tacy,że jak dziecko zebierze w kopertach to kupują sobie,a nie dziecku.na chrzciny jak zebrali kasę to kupili sobie mikrofalówkę i coś tam jeszcze...a potem słyszałam gadki typu,a bo nasz synek nie ma porządnego krzesełka do karmienia tylko taki od kogoś z podartym już materiałem!!!ale żeby kupic dziecku to nie.DLATEGO TRZEBA WIEDZIEC KOMU MOZNA TE PIENIAŻKI DAC,A KOMU LEPIEJ KUPIC PREZENT BY DZIECKO COŚ MIAŁO!!!ach rozpisałam się pozdrawiam
