Więc przemyśl sobie wszystko bo może dla Was to też nie byłoby złe rozwiązanie :)))
juz nie wiem co mam robic,moj maluch ma 3 tygodnie,ciagle wisi mi na cycu,nie moge sie ruszyc,prawie nie spi,ciagle tylko jje,robi kupi i placze.karmie go,pojje troche,zaraz usypia,bo sie szybko meczy,wiem ze jest nie do konca najedzony,wtedy robi kupe,w trakcie zmieniania pieluszki,budzi sie,zaczyna plakac i wrzeszczec,dostaje cycaw tym czsie znowu robi kupe....i krag sie zatacza.do tego ostatnio podczas ssania piersi,wypluwa ja i zaczyna plakac,machac raczkami i nozkami i strasznie sie denerwoje,za chwile troche sie uspokaja,wiec znow podaje mu cyca,bo widze ze go szuka,i za chwile znowu to samo,on sie meczy,ja sie mecze.nie wiem co mu jest,lekarz powiedzial ze pewnie nie chce mu sie jesc,ale jak mu nie dam piersi,to az zasysa swoje piastki-wiec wiem ze gllodny.dodam ze mam duzo mleka,bo czesto rano budze sie zalana,z przeplywem tez nie ma problemu,bo jak scisne to tryska...niw wiem w czym problem.moze mozecie mi cos doradzic??moze ktoras miala podobny problem??prosze o pomoc
Odpowiedzi
Więc przemyśl sobie wszystko bo może dla Was to też nie byłoby złe rozwiązanie :)))