Moja czasem śpi ze mną, ale to nad ranem jak np. po jedzeniu o 06:00 zdarzy jej się za bardzo rozbudzić (zwykle śpi jeszcze do 10:00) a mi się chce spać to kładę ją obok siebie, ale się nie przytulamy, lezy sobie, daję smoka, ssie i zasypia, czasem masuję brzuszek bo przy tym szybciej zasypia.
Wiem, że to rozkoszne jak dzidziuś tak się przytula, ale ja nie chcę jej przyzwyczaić do takiego spania. Przytulamy się za to dużo w dzień, uwielbia leżeć na mnie po beknięciu,ja wtedy siedzę na kanapie, ale plecy jakby leżą na poduszce.