czy Wasze dzieci też tak robią? :( «konto zablokowane» |
2010-05-30 19:18
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

cześć
mam taki problem z Kubą(15m) lubi dzieci wyciąga do Nich rączki na dworze ale...gdy przyjdą znajome z dziećmi (w tym samym wieku) to Kuba szarpie nie chce się podzielić zabawkami:(albo dochodzi do tego że uderzy;/ martwi mnie to;/
dodam że mieszkamy z teśćmi którzy obojętnie co mały nie zrobi to jest im do śmiechu i potem Kuba nie wie co może a co nie;/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2010-05-30 19:21:50) cytuj
nie wiem co robić tłumaczymy małemu że tak nie wolno..a On i tak swoje;/
(2010-05-30 19:29:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela891
Jak to mowi super niania karny jezyk badz cos innego za kare a jak bedzie grzeczny dla dzieci nagroda :) Mysle ze to dobry sposob, bo on juz rozumie.No i przedewszystkim porozmawiaj z tescmi ze nie wszystko co on robi jest dobre i smieszne i ze trzeba mu rozgraniczyc co wolno a co nie, bo potem bedzie wiekszy problem.pozdrawiam i zycze powodzenia.
(2010-05-30 19:35:07) cytuj

właśnie problem tkwi w teściach co ja nie powiem to zawsze jest zle;/

 bo Oni wychowali2 dzieci to wszystko wiedzą najlepiej;/

(2010-05-30 20:00:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela891
Ja bym im powiedziala, ze swoj czas na wychowywanie juz mieli teraz niech dadza sie cieszyc wychowniem dzieci wam, moze sie obraza, ale pewnie im przejdzie a moze wkoncu do nich dotrze ze jestescie dorosli i wy jestescie rodzicami, ja bym sie postwila.Maz powinien byc przy tej rozmowie i potwierdzic ze tez tak uwaza moim zdaniem, bo jak bedziesz sama i tak powiesz to wyjdziesz na najgorsz...Tesciowie powinni widziec ze ich syn uwaza tak samo jak ty moze wtedy dotrze do nich co wam nie odpowiada:)powodzenia
(2010-05-30 20:09:05) cytuj

niestety takie rozmowy już były a po tym kłótnie mi się nawet z małym do Nich nie chce iść;/ bo potem z małym nie idzie wyrobić;/

ch;era czy teście zawsze wszystko muszą wiedzieć lepiej??

(2010-05-30 20:11:15) cytuj
a do tego dodam że jak np.dzisiaj rano mały płakał bo Mu nie pozwoliłam iść dko komputera(bo go włąćza i wyłaczą bez przerwy) to zaczął krzyczeć a teście od razu wstali i trzaskali czym się da;/ zli byli że dziecko płacze!!!! mam już nieraz dosyć:/
(2010-05-30 20:18:53) cytuj

Dziecko musi wiedziec, ze NIE znaczy NIE. 

Musi miec granice, co wolno mu, a co nie wolno.

I to blad, gdy ton glosu nie jest dopasowany do tego, co mowimy.

Karcimy dziecko, czy mu czegos zakazujemy, ton glosu powinien byc powazny, a my nie powinnismy sie przy tym smiac czy usmiechac. Inaczej dziecko bierze to za zart.

Wiesz... nawet niemowle potrafi "zrozumiec", gdy sie mu czegos zakazuje. Chocby po tonie glosu i wyrazie twarzy.

Moja Soraya raczkuje do kabli, bierze w raczke, ja mowie: nie wolno... powaznie, powoli, wyraznie, nie smieje sie przy tym... ona zostawia kabel i pomstuje, bo widzi, ze jej zabronilam...

Wazna jest konsekwencja... Porozmawiaj z dziadkami, zeby tak dalej nie robili, bo Twoj synek po prostu jest zdezorientowany... i potem Ty nie mozesz sobie z nim poradzic. 

(2010-05-30 20:34:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikab
ty masz o tyle przekichane ze mieszkasz z tesciami. ale powiem ci ze moi rodzice robia tak samo. mimo ze nie mieszkamy z nimi zawsze jak tylko przyjezdzaja pozwalaja malej na wszystko. doslownie. nasika im na lozko to sie ciesza i mowia ze moze jeszcze za przeproszeniem nasrac. dostaje do reki wszystko co chce. Zuzia jedyna wnuczka wiec moze wszystko i tez nie licza sie z moim zdaniem jak ja mowie nie. i juz widac efekty tego pozwalania bo jak tylko cos jej zabronie lub nie dam do raczki odrazu sie zlosci i krzyczy.  w tej chwili mala jest na etapie wlazenia wszedzie otwierania szafek itd.  wiec trenujemy mowienie NIE powaznym stanowczym glosem bez usmiechania sie zeby mala wiedziala o co chodzi. poki co  samo mowienie nie skutkuje ale jak tylko klasne odrazu odchodzi od szafki i patrzy na mnie zdziwiona
(2010-05-30 22:10:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anika82

uuu to niedobrze

tzn to ze tak robi to raczej naturalne bo moja tez lubi dzieci szarpac,popychac,rzadzic a ma rok 10m-cy

    ale jesli dorosły reag.ze smiechem to dziecko mysli ze to zabawne i dalej tak robi

porozmawiaj z nimi,lub bynajmniej z mezem-takj nie moze byc ze Kubus czuje przyzwolenie ze str dziadków,bo za takie zach.trzeba tł ze nie wolno

a nie wystarczy ze rodzice tlumaczą a dziadkowie robia swoje bo dziecko  sie pogubi co mu wolno co nie

(2010-05-30 22:15:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anika82

Jak Weronika robi to,co nie powinna i mimo ze mówimy ze nie wolno a np rysuje gdzie nie moze to zabieramy

  jak wspina sie do czegos to zabieram Ja stamtad

popłacze i przestanie,fochy potrafi strzelac,glos tez ma donosny ale jak nie wolno to nie wolno i juz!

Podobne pytania