Też tak czułam na początku. Ja nazywałam to bąbelki, potem przejdą w 'muśnięcia', potem w mocniejsze muśnięca. Potem będzie przelewanie i rozpychanie się.. ; )) Aż w końcu doświadczysz prawdziwe kuksańce.. ; p jestem teraz w 37 tyg. i mała się często rozpycha. Ni z tego ni z owego wpycha gdzieś tę swoją girkę. Często trzeba się aż mocno wyprostować po takim rozepchnięciu.. ; )))
w 10tyg to sądzę,ze to ruchy jelit odczuwa się je bardzo podobnie ale myśle,że jeśli jesteś drobnej budowy to za miesiąc możesz poczuć takie właśnie bąbelki i wtedy to już może być dzidzia :))
(2011-01-22 21:21:06)
cytuj