jeszcze nie :P ale tylko dlatego że dzidzia jest za malutka jeszcze :D ( siedzi w brzuszku) ale jak tylko podrosnie to będziemy czytac :)

jeszcze nie :P ale tylko dlatego że dzidzia jest za malutka jeszcze :D ( siedzi w brzuszku) ale jak tylko podrosnie to będziemy czytac :)
dziecią nie czytam.
oj już nie łapmy za słówka.. :)
zaznaczylam tak bo napewno bede czytac ;)
czytam bardzo chętnie:) to takie miłe chwile wspólnie z maluszkiem. a co czytam? to różnie. ale najczęściej bajkę o rybce Reni (kupiłam kiedyś małemu książeczkę z takim opowiadaniem i ją uwielbia), no i mam prenumeratę wesołej farmy więc opowiadania z tych książeczek też mu czytam.
a ja czytam małemu odkąd się urodził :) mam baśnie Andersena i mu czytam codziennie. On narazie nie wie jeszcze że mu czytam, myśli że poprostu mówię do niego i cieszy okropnie! Acha i nie na dobranoc mu czytam a poprostu popołudniu :) nie chcę go uczyć,że zasypia przy mnie,tak jest lepiej. Do spania dostaje tylko smoczek i pieluszkę, jak jest śpiący faktycznie, to moment zasypia :)
Czytam DZIECIOM, a właściwie jednemu dziecku, choć nie zawsze na dobranoc, czasem rano, czasem w południe lub wieczorem, zależy jak mam czas i jak nas najdzie :)
ja tak jak sara34......
my czytamy sobie różne książeczki w dzień, w ramach zabawy i spędzania wspolnego czasu. Wieczorami mamy inne rytuały :)