na uczciwosc ludzi musi byc stac , jesli Polacy calkiem inaczej sprawuja sie za granica gdzie zycie wyglada latwiej .... wiem o co ci chodzi , ameryki nie odkrylas ;)    to sie ciagnie od wielu lat 

za granica moze sa wieksze kontrole i kary za nieuczciwosc  mowisz ze musi byc stac ale apetyt rosnie w miare jedzenia, zarabiasz 1300 jest slabo potem zarabiasz 2000 wow super ale szybko sie przyzwyczajasz potem zarabiasz 3000 i tez to wydajesz a te 2000 wydaje ci sie malutko potem zarabiasz 6000 i z kolei te 3000 wydaje ci sie smiesznie malo a pokusa zeby cos wziac nieuczciwie zawsze moze byc, nie wiem czy jak ktos byl nieczciwy jak zarabial 2000 to nagle stwierdzi ze warto byc uczciwym jak bedzie zarabial 5000 jesli bedzie okazja brac nieuczciwie pieniadze i ze nikt sie o tym nie dowie 

no i jak tak wszyscy bedziemy krasc to nigdy nie bedzie na tyle lepiej zebysmy byli na tyle bogaci jako spoleczenstwo  zeby krasc nie bylo trzeba ;-) 

mnie się wydaje, że to kwestia moralności. są biedni, którzy niewiadomo co by się działo nie oszukają, nie ukradną. a są też bogaci, którzy oszukują, żeby mieć jeszcze więcej kasy ;)

nigdy w życiu. było by mi wstyd coś takiego robić. komu jak komu, ale samotnym matkom te miejsca w przedszkolu bardziej się należą, bo one mają cieższą sytuację niż pełne rodziny.