2011-06-25 07:05
|
dziś w nocy złapały mnie skurcze ale dosc dziwnie...pierwsze o północy i równo co 10 minut trwały do 00.45...pózniej godzinka przerwy....zaczeły się kolejne co 10 minut od 1.50 do 2.45....nastepnie znów godzinka przerwy i znów co 10 minut zaczeły sie o 3.50 a skonczyły 4.40...i od tamtej pory narazie cisza...