chlopaka z ktorym porozumiewaliscie sie poprzez dawanie sobie karteczek a jak mialyscie z nim jakis kontakt poza karteczkowy to bylo to dokuczanie sobie czyl dzieciece konskie zaloty ?
ja miałam amanta, który lubil podbiec ni z gruszki ni z pietruszki i dac mi buziaka w policzek i noga. a jak się spotykaliśmy to udawal, ze mnie nie zna :D
ja pamietam te kartki najbardziej z podstawowki ,, chcesz ze mna chodzic ?,, i sie odpisywalo niewiem nastepnego dnia znowu karteczka o tej samej tresci i sie z wielka łaska odpisywalo ,,dobra,, zeby nie bylo ze zalezy chociaz chlopak bardzo mi sie podobal
(2014-09-05 20:09:27)
cytuj
ja miałam amanta, który lubil podbiec ni z gruszki ni z pietruszki i dac mi buziaka w policzek i noga. a jak się spotykaliśmy to udawal, ze mnie nie zna :D
moim kolezankom jak zaczely nosic staniki to ciagneli za te zapinki i puszczali kolezanki piszczaly i udawaly obrazone a pozniej specjalnie ich prowokowaly zeby to robili . Ja nie mialam tego szczescia bo mi cycki pozno urosly a staniki jakie nosilam to tylko sportowe a nimi juz nie szlo tak ladne SZCZELAC hehe
(2014-09-05 20:50:32)
cytuj
w gimnazjum z mężem pisaliśmy sobie listy,nie zawsze milosne,czesto tak się komunikowalismy i wymienialismy się na przerwie nimi,mamy je do dzisiaj:)
(2014-09-05 21:25:07)
cytuj