(2013-09-11 21:29)
zgłoś nadużycie

Bo ja czasem wymiekam . Mała przechodzi skok rozwojowy i uspokoic ja moze chyba tylko dalajlama bo mi juz sil brak. Czasem musze wyjsc na dwie minuty za drzwi zeby nie oszalec. Czy tylko ja jestem tak malo odporna .
na szczescie jest grzeczna
Kuba nie płacze za często... a jesli już to raczej panikuję, że cos mu jest....
Dni - nie, ale minuty sie zdarzają.. takie minuty, ze juz mam dosc :P ale zaraz i mi i jej przechodzi ;)
Grzeczny jest jak na razie :)
moZe nie tyle co płacz bo wtedy to zazwyczaj cos mu jest, ale inne rzeczy potrafia mie wyprowadzic z równowagi, wtedy wychodzę żeby się uspokoić.