a w domu tez nie jest calkiem cich . lubi spac przy tv.. a najbardziej przy vivie. czarne rytmy ja uspokajaja (moze dlatego ze w ciazy takiej muzy sluchalam)) heh ale jak cos spadnie albo budzik glosno dzwoni to sie budzi.. nom ale jak zasypia to lubi miec cisze.. zwlaszcza wieczorem.. lubi zasypiac przy cycu:)) i spi tak bez jedzenia wnocy od 7 do 11 godz.. ale np w kosciele ona nie pospi za glosno jest dla nie.. a mojej znajomej na tej samej mszy dzidzia spala przez godz. tak samo ona na swoich chrzcinach spala w pokoju z goscmi (ok 30 osob) gdzie byl bardzo mocny halas. a w pomieszczeniu to co innego niz na dworze.
2010-09-20 21:49
|
mojej znajomej niunia 3mies (w tym samym tyg sie ur co moja) zasypia gdy w okol jest duzo ludzi i glosno gadaja moze tak spac i spac(w nocy jest gorzej gdy jest cicho jej sie zle spi i co chwila sie budzi).. moja natomiast potrzebuje sie wyciszyc przed spaniem. i do spania tez potrzebue ciszy...dlatego tak jej sie dobrze w nocy spi(od 7 do 11 godz.) a jak to jest z waszymi dziecmi? i czy to jest moja wina ze ja ja tak nauczylam???
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
a w domu tez nie jest calkiem cich . lubi spac przy tv.. a najbardziej przy vivie. czarne rytmy ja uspokajaja (moze dlatego ze w ciazy takiej muzy sluchalam)) heh ale jak cos spadnie albo budzik glosno dzwoni to sie budzi.. nom ale jak zasypia to lubi miec cisze.. zwlaszcza wieczorem.. lubi zasypiac przy cycu:)) i spi tak bez jedzenia wnocy od 7 do 11 godz.. ale np w kosciele ona nie pospi za glosno jest dla nie.. a mojej znajomej na tej samej mszy dzidzia spala przez godz. tak samo ona na swoich chrzcinach spala w pokoju z goscmi (ok 30 osob) gdzie byl bardzo mocny halas. a w pomieszczeniu to co innego niz na dworze.
Tez, jak w domu spi to gdy rozlegnie sie jakis nagly halas, budzi sie... a gdy jest glosno to nie zasnie.
Pomimo, ze nie tlumimy normalnych dzwiekow dnia codziennego... to jednak pewne rzeczy musza sie wyciszyc. Np. starsze cory musza na ten czas wyciszyc dzikie zabawy... itd.
Uwazam, ze gdy sie spi to niekoniecznie trzeba wtedy sluchac halasow... W koncu sen ma sluzyc odprezeniu, prawda?
Mloda jest moim trzecim dzieckiem, a ja tak robilam przy kazdej z moich cor... i nie uwazam, abym robila cos zle.
Jezeli ja klade sie spac, czy to w dzien czy w nocy... tez chce calkowitej ciszy... Dlaczego dziecko mialoby tego nie miec?
Nie chcialabym spac, gdyby obok byla glosno muzyka, ktos stukalby garami czy glosno rozmawial.