2011-04-18 12:26
|
czy pozwalacie sie zbliżać psom do waszych dzieciaczków,np; lizać po rączkach, bo moja teściowa ma psa i szczerze mówiąc nie lubię jak jej pies zbliża się do mojej Milenki i ją obwąchuje
TAGI
Odpowiedzi
Uważam ze co innego jest gdy psa masz w domu a inna sprawa gdy pies jest teściowej.W domu jak tylko przyniesiesz dzieciątka ze szpitala są już bakterie psa do których niemowlak stopniowo się przyzwyczaja(w powietrzu np.)Poza tym jeśli to twój pies to wiesz,że był odrobaczony,szczepiony i jak często kąpany.Ja mam psa i powiem,że nie bronie mu kontaktu z Olivią-nie liże jej ale np często jej się przygląda,obwąchuje(jest najlepszym wykrywaczem kupy haha)i spi pod jej łóżeczkiem gdy mała w nim leży.Poza tym jest lepszy niż sztuczna niania-mała kwęknie a on już daje mi znać,że coś się dzieje.Jak pierwszy raz odwiedziła nas położna to nie pozwolił podejść jej do łóżeczka dopóki ja nie powiedział- odejdź!.Myślę,że w przyszłości będzie wiernym kompanem Olivii
Mój pies dokładnie tak samo jest stróżem Domi :)Po za tym wszystko u mnei identycznie :)
lizac absolutnie nie, ale obwachac musi, w koncu to pies. Moja powacha i odchodzi bo nie jest zbytnio zainteresowana mala.
u nas tak samo :)