o ja pierdole ale sliwa .... oby z oczkiem było wszystko w porzadku ....
Nie ma jak to matczyna intuicja.
Wiedziałam,że coś się stanie jak go tam wsadzę i stało się.
W pt Oliwia skalała po naszym łóżku,Oluś chciał też poszaleć.
Ja sprzątałam w tym czasie więc miałam na nich oko. Oluś miegał od łóżeczka do ściany. Oliwia schodziła z łóżka,Olusiowi się niestety nie udało i spadł. Płakał jak nigdy,myślałam że wybił sobie ząbki,ale po chwili zauważyłam że ma spuchnięte oko. Zadzwoniłam pod 112. Po przyjezdzie pogotowia okazało się że musimy jechać na rtg czy nie ma pękniętej czaszki. Na szczęscie miałam z kim zostawić Oliwkę bo Męża jeszcze nie było w domu.
W karetce odjęło mi nogi ze starchu. Na szczęście Oluś po pół godz od upadku zachowywał się jak zawsze. W szpitalu poszło sprawnie i szybko. Kości całe. Oluś pięknie uśmiechał się i pokazywał zęby dla Pana Doktora więc nie zostaliśmy na obserwacji. Już otowera oczko do połowy. Dziś wizyta u okulisty czy z oczkiem wszystko w porządku.
3majcie kciuki!
A oto nasz kaskader.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 17.
O ja , mam nadzieję, że u okulisty tez będzie wszystko dobrze. Zdrówka i caluski dla kaskadera.
ale sinol... Mój Filip kiedyś rozciął sobie skroń o kant łóżka. Trzyma kciuki za dobre wyniki wizyty
Biedaczek mały, zdrowia!
Biedactwo ! Trzymam kciuki za to biedne oczko ! Całuje malucha :)
ojej,powodzenia u okulisty ,będzie dobrze
Trzymamy kciuki :*