Na święta mamy jechać do Belgii do rodziny jednak podróż trwa ok 15-16 godzin i zastanawiamy się czy im nie odmówić, mamy bardzo bliski kontakt z nimi ale jednak to dość daleko. Czy byście wzięły dziecko w tak długą podróż?
no tak postoje obowiązkowe a jak z przewijaniem? w trasie czy czekaliściw na postój? U nas jest taki problem że młody co rusz sra... a na autostradzie nie ma za wiele zjazdów;/ pamiętam jak jechałam do Holandii to przez całą Polskę mieliśmy 2 krótkie a trzecia przy granicy na obiad...
Ja z moja corka jechalam pierwszy raz jak miala skonczone siedem miesiecy,uwaga ok 36godz.!!!autokarem!!!ale ona lubi jezdzic od malutkiego,najpierw krotkie trasy potem dluzsze,az po bardzo dlugie.Natomiast teraz z synem mam problem jazdy 15km.,wiec zalezy od dziecka.
Marcel lubi do tego ładnie śpi gdy jedziemy...
bo długo ale siedzenie w jednej pozycji nie jest wygodne zwłaszcza dla dziecka
nefre może i tak zrobimy:)
A macie zamiar jechać samochodem czy autobusem?
Nefretari ma racje jak jechać to w nocy. NAjpewniejże Dziecko prześpi podróż rano postój na jakieś sniadanie i przewijanie. Trochę spaceru i dalej w droge
Na podróż 15-godzinną nie zdecydowałabym się za chiny z rocznym dzieckiem, bo z nim ta podróż i tak potrwa dłużej. Raczej uwzględniłabym nocleg po drodze albo samolot.
madziadioda000 samolotem raczej odpada bo to nie dla mnie, boję się latać...
