dziewczyny juz nie wiem co robic. Moj synek od paru dni budzi mi sie z placzem w nocy, w ciagu dnia jest marudny. Wczoraj mial goraczke 37,9. Pojechalam z nim prywatnie do lekarza. Powiedzial, ze nic tu nie widzi, gardlo lekko zaczerwienione i tyle. Nie kazal nic podawac na gardlo i na goraczke. W nocy niby goraczki juz nie bylo bo mial 37,5, ale i tak pare razy mi sie budzil. O 8 widac bylo, ze mu sie spac chce, ale caly czas mruczal przy probie zasypiania tak jak by mu cos przeszkadzalo. Posmarowalam mu dzisla Dentinoxem i od razu usnal. Dzialam troche po omacku. Lekarz wczoraj stwierdzil, ze maly nie zabkuje. A on nachalnie wywala mi jezor na dolna warge i ciagle tak jak by oblizywal. Nie chce isc bez potrzeby do lekarza bo wiadomo w przychpodni mozna zlapac cos gorszego, ale na dluzsza mete bede musiala zainwestowac w zapalki bo ledwo na oczy patrze.
2013-01-22 13:23
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Ewa ja juz powoli przestaje wierzyc, ze te zeby wyjda :/
E tam, wyjdą wyjdą, ja też panikowałam a właśnie wyszedł pierwszy ząb i to dość późno, bo w wieku 9 miesięcy.
Ewa ja juz powoli przestaje wierzyc, ze te zeby wyjda :/
E tam, wyjdą wyjdą, ja też panikowałam a właśnie wyszedł pierwszy ząb i to dość późno, bo w wieku 9 miesięcy.