właśnie tak o tym myślałam sobie, moja teściowa ma 2 wnuczki -moją córkę i od szwagierki dziewczynkę która jest o 6 tygodni starsza. no ale tamtą traktuje dużo lepiej , widać to na pierwsszy rzut oka, kupiła jej pare ubranek, mówi patrz co ona już umie , jak ona szybko rośnie , jaka ona fajna tłuściutka a na moją popatrzy i mówi a ty to jeszcze nic nie rozumiesz, za mała jeszcze jesteś. mogłabym wziąść babę i trzasnąć nią o ścianę. ale czemu się dziwić ojciec tamtej dziewczynki to jej pupilek a mój mąż jak to zawsze mówi to była wpadka. dobrze że nie mieszkamy tam i mało ich odwiedzamy.

moja teściowa akurat nie ale moja babcia tak ... ( ja zaliczam się do nie lubianej czaści wnuków)

moja teściowa ma jednego wnuka i ma go gdzieś, więc ciężko powiedzieć o jakimkolwiek wyróżnianiu ;)

Żadnego nie wyróżnia, bo każdego ma głęboko tak samo :)

Matka A. to w ogóle nie uważa Igi...Ostatnio, żeby zrobić mi złośc nosiłą ją na rękach i lulała, myśląłm że jej łeb rozwalę!
Iga jest jej jedyną wnuczką (dlatego nie głosuję) ale bardziej się przejmuje swoją córusią, np ostatnio stwierdziła, że nic się nie stało, że czekaliśmy z dzieckiem na wietrze i w zimnie aż jej córusia otworzy nam łąskawie drzwi. wrrr... Nie cierpię jej!
Ale traktuje córkę lepiej niż wnuczkę.  -więc jednak zagłosuję ;p chyba mogę, co? ;)
Moja mama widzi mała a później mnie i brata ;)