Janika Maria- Najpiękniejsza pyza w Chełmży.
Komentarze: 30Wróciłyśmy dziś do domu całe i zdrowe... w szpitalu siedziałam od wtorku, kiedy zaczęły się tzw. "skurcze". Problem w tym, że to nie były skurcze tylko... Czytaj dalej »
Haha! Adam przeżył chrzest bojowy sam na sam z golutkim pupskiem Jani w roli głównej oraz musztardową kupą w tle:D chodzi z nią teraz po salonie, a ja siedzę i piszę... szczęśliwa jestem że aż się głupia od tego szczęścia robię:) Kwiatuszka zaprzyjaźniła się z tatą, bo teraz tata jest odpowiedzialny za kąpiele (z drobną pomocą mamy jak na chwilę obecną), tata bardzo aktywnie uczestniczy przy wszelkich pracach pielęgnacyjnych (chociażby dzisiejszy bojowy chrzest bez wtrącania się mamy między wódkę a zakąskę), tata nosi i pomaga żeby się odbiło żuczce i wybiera garderobę i przytula i gada i mędzi pod noskiem tak jak Niuniula, żeby kontakt lepszy złapać mówiąc w żuczkowym języku... A co najważniejsze- druga noc, która nie była taka tragiczna- bo z jedną tylko pobudką, przeżyta bez zbędnych fochów i dąsów taty, który tak bardzo spać lubi! A raczej lubił... Była pani położna na wizycie... "Ale duży! to chyba chłopak co?" a Tata się obruszył "jaki chłopak jaki chłopak! toż to tatowa córa... duża, bo tata duży i śwarna baba i charakterna! pfff... chłopak..." Mam piękną rodzinę i wielką nadzieję, że tak będzie już zawsze... doszłam do wniosku, że musiałam w życiu poprzednim zrobić coś bardzo dobrego, a to co dziś siedzi parę kroków ode mnie na kanapie i to co leży jemu w ramionach to moje największe błogosławieństwa za tamtą dobrą rzecz...
Wróciłyśmy dziś do domu całe i zdrowe... w szpitalu siedziałam od wtorku, kiedy zaczęły się tzw. "skurcze". Problem w tym, że to nie były skurcze tylko... Czytaj dalej »
Pojechałam głupia po odbiór wózka... dzisiaj, bo: 1) wózek czekał na nas od 2 tygodni w hurtowni 2) wózek czekał na nas od 2 tygodni w hurtowni i... Czytaj dalej »
Dzień ZERO. Posprzątałam jednak chatę, zrobiłam śniadanie, pomalowałam jajka (kurze), łaskoczę małą po piętach gdy tylko wypycha je dostatecznie. I... Czytaj dalej »
Żuczka najadła się szaleju- Jak cały dzień błogi, słodki i długi pełen przyjemności i prawie bezkopniakowy, tak w przychodni szał! Noga, Ręka,... Czytaj dalej »
Wróciłam od gina z werdyktem: "Hmmm... pani Moniko, mogę tylko powiedzieć, że macica jest już w sumie gotowa na wielką przygodę i teraz może pani urodzić w... Czytaj dalej »
Wczoraj- mnóstwo latania po całym mieście. Zdobyłyśmy z maluszką wszelkie możliwe punkty orientacyjne w Toruniu- Bank, Laboratorium, moja ulubiona knajpa, do której... Czytaj dalej »
Moja mała żuczka miewa ostre czkawki codziennie wieczorami... zastanawiam się jak to jest u Waszych brzdąców- czy wy również macie małe czkające nicponie. Pytanie... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!