http://40tygodni.pl/Category/015/2,49707,odczuwanie-czyjejs-obecnosci.html
na www.interia.pl jest o egzorcyzmach, jak tak poczytałam to włos się jeży, a Wy w takie rzeczy wierzycie?
Tak- wierzę
Nie- nie wierzę
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
z duchami to nigdy nie wiadomo ..bo jak sie zdarza jakies sceny to niby mozna to racjonalnie wytłumaczyc ale jednak człowiek mysli ze to nie mozliwe itp jak np odkrecone kurki gazu,głosy na schodach,mgła nad krzyzem itp
a ja myślałam,że ostatnio urodzę, wstałam jak to zwykle do toalety, ale była burza, więc zamykałam okna w kuchni,nie zapalałam światła bo oczy przyzwyczaiły się do ciemności i przy okazji sprawdzałam,czy są zamknięte drzwi wejściowe, przechodząc koło pokoju mojej babci zobaczyłam ją ziorającą przez szparę od swojego pokoju w koszuli białej, patrzyła czy toaleta jest wolna, myślałam,że dostanę zawału, bo czaiła się jak kot, a mnie brzuch bolał przez pół nocy z nerwów :D:D poprosiłam ją by nigdy więcej tak nie robiła :D:D a jeśli chodzi o duchy to różnie to bywa..
wierzę w to ,że zmarły "przychodz" pozegnać się z rodziną ....
Nie wierzyłam, póki na własnej skórze tego nie doświadczyłam. :) Kiedy zmarł mój dziadek babcia pochowała go na cmentarzu, na którym nigdy nie chciał leżeć (starsi ludzie czasem mówią o takich rzeczach) i bardzo mu się to nie podobało, więc przychodził nas kusić. :) Np. miał za życia taki zwyczaj, że nie lubił, żeby firany zwisały luźno do podłogi i na noc podwijał je tak,, że leżały częściowo na parapecie (to miało ponoć związek z kaloryferem, takie nieszkodliwe dziwactwo :P). No i jak zmarł, to ileś razy z rzędu obudziłyśmy się rano i firany były właśnie tak położone na parapecie, mimo, że ani ja, ani mama, ani moja babcia nigdy tak nie robiłyśmy. :) Poza tym moja babcia z mamą twierdziły, że czasem czują w nocy taki ciężar, jakby ktoś siadał na ich łóżkach, a ja raz w kuchni widziałam wyraźnie cień osoby, która się krząta. Myślałam, że to moja babcia, bo to był cień osoby z krótkimi włosami, poszłam do jej pokoju i się okazało, że babcia śpi w najlepsze. :P Wszystko ustało po tym, jak przenieśliśmy dziadka na cmentarz nasz parafialny jakieś 3 miesiące później. :) Może nie podobało mu się leżenie z teściami na jednym? ;) Generalnie nie należę do osób, które wierzą w jakieś czary-mary i pewnie gdyby ktoś mi to opowiedział nie uwierzyłabym. :) Ale jak to się mówi punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. :P
Wabik...wrrrrrr to tera mam pietra znam kilka takich historii.