HEJ DZIEWCZYNKI MAM TAKIE PYTANKO OTÓRZ MOJA STARSZA CÓRUNIA BYŁA CHORA I OCZYWIŚCIE ZARAZIŁA SIOSTRZYCZKE:( TERAZ MAM TAKI PROBLEM ŻE OGÓLNIE LENKA JUŻ ZDROWA JEST ALE NIE UMIEM POZBYĆ SIE KATARKU U NIEJ PSIKAM JEJ SOLĄ FIZJOLOGICZNĄ I OPRUŻNIAM NOSEK FRIDĄ TYLE ŻE PRAWIE NIC Z NOSKA NIE WYCHODZI TO TAJ JAKBY JEJ TAM GDZIEŚ GŁĘBOKO TO WSZYSKO SIEDZIAŁO:/ OGÓLNIE TO WIETRZE TEZ POKOIK W KTÓRYM ŚPI I NA NOC JEJ PIELUSZKE MOKRĄ Z OLEJKIEM OLBAS WIESZAM NA PORĘCZY ŁÓŻECZKA ALE NIC NIE POMAGA A TO JUŻ DOBRE 3 TYG A WIEM ŻE DŁUGOTRWAŁY KATAR MOŻE DOPROWADZIĆ DO ZAPALENIA UCHA .MOŻE WY MACIE JAKIŚ POMYSŁ ŻEBY SIE POZBYĆ TEGO KATARU.SŁYSZAŁAM TEŻ O INHALACJACH ALE NIE MAM POJĘCIA JAK SIE JE ROBI :/ Z GÓRY DZIĘKI ZA POMOC:)
2010-05-16 10:33
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!