jak to jest z tymi wodami ? mona410 |
2011-01-07 19:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak wam odeszły wody ? tzn. duzo ich bylo??Ja poszlam do szpitala na wywołanie, ale nie wywoływali mi porodu bo okazało się ,ze mam juz 3 cm rozwarcia i ,ze sama urodze.Wody mi nie odeszły wiec Chcieli mi przebić pecherz z wodami ale go tam nie bylo, szukali,szukali i nic. Musiały mi odejść a ja nawet nie wiem kiedy, nic nie zauważyłam.

TAGI

płodowe

  

wody

  

15

Odpowiedzi

(2011-01-07 23:03:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
mi wody odeszly w domu i moge powiedziec ze to byla powodz ,myslalam ze nie przestanie ze mnie leciec i tak lecialo mi przez 2 dni dopoki nie urodzilam.Moge jeszcze dodac ze jak mi wody odeszly to od razu brzuch mi zmalal,tyle tego mialam :)
(2011-01-08 09:19:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
noma
Tak jak pisze lamandragora, mogły się sączyć powolutku, przez kilka dni i nie zauważyłaś. U mnie poród zaczął się odejściem wód. Odchodziły w drodze do szpitala (skurcz i mokro, i tak kilka razy) i jeszcze w szpitalu reszta jak wlazłam na fotel ostatni raz polecialo.
(2011-01-08 09:48:51) cytuj
Mi zaczęły odchodzić we własnym łóżku jak się położyłam spać... Chlusnęło zdrowo! Nie miałam wątpliwości co to jest. Lało się i lało, a ja nie mogłam tego powstrzymać. Natychmiast weszłam do wanny żeby całego domu nie zalać ;) Myślałam, że odeszły wszystkie, a w szpitalu powtórka z rozrywki - wylało się tyle samo, a może i więcej i trochę były zabarwione krwią. I podczas porodu też się ze mnie lało przy skurczach.. Położna powiedziała, że tak już będzie do samego końca i faktycznie było...

Podobne pytania