2013-05-01 23:22
|
Rozszerzamy dietę, wyjechaliśmy, więc mała jest na słoiczkach i okazuje się, że obiadek, który ląduje czasem na ubranku,mimo namaczania i zapierania nie schodzi w praniu:/ kurczę strasznie żałuję niektórych ubranek, myślałam, że sobie zachowam na przyszłość bo świetnie się sprawdzają a tu taki klops:/ plamy z dyni i marchewki, normalnie masakra jakaś. Używam Jelpa, może jest za słaby, użyłam kilka razy persila w kapsułkach, nie w proszku i też nie pomogło. Co robić, może jednak proszek persil? Jak sobie radzicie, help!?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!