Dla rodzinki to był szok. Powiedzieliśmy moim rodzicom w Wigilię :D
Mąż razem ze mną odczytywał wynik testu, więc nic mu nie musiałam mówić :)
jak zareagowali Wasi ukochani mężczyźni i rodzina na wieść o dzidziusiu?;)
Dla rodzinki to był szok. Powiedzieliśmy moim rodzicom w Wigilię :D
Mąż razem ze mną odczytywał wynik testu, więc nic mu nie musiałam mówić :)
Ja poprosilam meza do pokoju i poprosilaz zeby usiad bo musze mu powiedziec cos bardzo waznego. Pokazalam mu zdjecia usg i powiedzialam ze to nasze malenstwo,ze jestem w ciazy.On natomiast wzial zdjecie do reki i przez dobre 10 min patrzal jak zahipnotyzowany:) nagle mnie przytulil i powiedzial ze jest najszczesliwszym facetem na swiecie i jak bardzo NAS kocha:) postanowilismy isc do rodzicow i powiedziec im ze beda dziadkami ( szwagierka ma syna wiec drugi raz beda),kupilismy szampana ( ja nie skorzytalam z okazji) i po pol godzinie rozmowy na byle jaki temat postanowilismy powiedziec.Powiedzielimy tak: Tato zotaniesz dziadkiem,jetem w ciazy.Wiecie co teciu powiedzial?? hahahahah byl w takim szoku ze zamiast powiedziec ALE SIE CIESZE!!! GRATULACJE!!! to powiedzial: DZIEN DOBRY:) ahhaha,smiechu bylo co nie miara.Od tamtego momentu i do konca ciazy bylam pod nadzorem:D ciagle telefony i odwiedziny ( a teciowie mieszkaja na tym samym osiedlu),a jak ie dowiedzial pozniej ze bedzie mial wnuczke,to prawie sie rozplakal ze szczecscia,poniewaz ma wnuka i bardzo chcial wnuczke:)
No i co ze zdublowalas gdyby kazdy mial patrzec czy podobne pytanie bylo to by wogule te forum nei funkcjonowalo a po drugie sa nowe osoby ktore takze chcialybys sie wypowiedziec :):)
Maz sie cieszyl nei bylo szoku bo sie staralismy a moi rodzice i jego rodzice dowiedzielis ie przez telefon cieszyli sie ale zadnej ciekawej hostori nie bylo
Zrobiłam z samego rana test, oczywiście 2 wyraźne kreseczki i idę mojego narzeczonego budzić.
Zaspany pyta co sie stało, to mu mówię, że będzie tatusiem. Spojrzał na mnie z politowaniem i powiedział tylko "fajnie" i dalej spał :D Ale jak sie juz dobudził i do Niego dotarło, to aż mu łezki ze szczęścia popłynęły :) A dziadkowie bardzo się cieszyli bo to ich 1sze wnuczątko będzie, zarówno z jednej jak i drugiej strony.