zadne:) raz szorowalam podlogi na kucka i trafilam do szpitala w nocy ale z cisnieniem :) przelezalam cala noc na porodowce a urodzila 2 dni pozniej ale mialam wywolany porod
(2012-05-03 21:53:13)
cytuj
ja nie chciałam rodzić, tzn. nie planowałam, ale po dniu skurczy (stawianie się brzucha) poszłam pod prysznic, a później - jako że trudno mi było się schylić- wystawiałam nogi na wannę, żeby je osuszyć, no i odeszły mi wody:) czyli taka jakby gimnastyka - położna stwierdziła, że to przyspieszyło poród, ale czy ja wiem...:)
Ja bylam na baaaardzo dlugim spacerze, a potem chodzilam po schodach, ile moglam. W piatek w poludnie to bylo, po jakiejs godzinie zaczal mi czop odchodzic, a we wtorek z ranca zaczely sie skorcze (3 dni przed terminem). No ale czy to faktycznie pomoglo, czy tak mialo byc to sama nie wiem. Ale sprobowac mozna, bo na pewno nie zaszkodzi.
(2012-05-04 08:41:53)
cytuj
Ja dzień przed porodem (tydzień po terminie, już miałam dość :P) wysprzątałam cały dom i zrobiłam chyba ze trzy razy po dziesięć przysiadów łącznie ze skakaniem takim jak na piłce. Trudno powiedzieć czy to przyspieszyło poród, ale skończyłam to wszystko robić kolo 22, a o 3 w nocy dostałam skurcze i odszedł czop :)
(2012-05-04 13:41:13)
cytuj