jutro ide do mojego gin na wizyte kontrolna -powiedzial ostatnio ze jest dobrze nawet bardzo dobrze ale kazal przyjsc za 2 tygodnie no ale wydaje mi sie ze lekka przesada co 2 tygodnie chodzic skoro jest dobrze i ide w 3 . przez te 3 tygodnie poprostu ciagle mecza mnie jakies obawy;/ czytam o czyms o jakis powiklaniach, poronieniach i innych:( i ciagle wydaje mi sie ze to przydarzy sie wlasnie mnie.pozatym boje sie coz tymi przeciwcialami-nie zostalam w szpitalu ostatnim razem tak jak mialo byc i strasznie sie boje , czy moze jednak moj gin powinien mnie wyslac do kielc na badania krwi takie szczegolowe. boje sie ze bedzie konflikt serologiczny , niewiem co on mi jutro powie czy nie kaze zostac w szpitalu i czy z dzidzia wszystko w porzadku - bardzo tez chcialabym juz wiedziec czy to chl czy dziewczynka. strasznie nastawilam sie na chlopczyka.majac 15 lat juz sobie pwiedzialam ze nie chce nikogo innego tylko małego Kubusia;)) i tak zostalo)) nie chce sie rozczarowac (( i nie chce mniej ochac swojego dziecka gdyby okazalo sie dziwczynka:( to dopiero 14 tydzien a mnie juz boli kregoslup w dolenj czesci 0 straszny bol;/ ciagle boli mnie glowa apetytciagle bardzo kiepski i wybiorczy;/ a chialabym dac swojemu malenstwo cos wiecej niz tylko salate:( i rzodkiewke:((co prawda mam jakies tam zachcianki ale jest to chwilowe.teraz ciagle jem marynowana papryke;)) ehh trzymajcie kciuki za jutro nerwy chyba mnie zjedza
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
No to widzę że nie tylko ja się martwię.
Zobaczysz że wszystko będzie dobrze. Jeszcze tylko kilka tygodni i będziesz znać płeć swojego dziecka i poczujesz pierwsze kopniaki.
Kochana, jak już wiesz, ja także naczytałam się wielu rzeczy, ale prawdą jest, że NIE WIEMY co się wydarzy, więc tylko od nas zależy czy nastawimy się pozytywnie i będziemy się starały dobrze myśleć, czy też będziemy żyły w wiecznym strachu- który przecież i tak nic nei zmieni, jedynie pogorszy nasze samopoczucie.. To takie moje dzisiejsze przemyślenia, ktorymi chciałam się z Tobą podzielić;) Naprawdę staraj się nie czytać tyle, wszystko będzie dobrze, zobaczysz, jeszcze trochę i będziemy wrzucać fotki naszych maluszków na profile :)
A co do płci, to myślę sobie, że niezależnie od tego jakie masz teraz odczucia, to tak naprawdę wszystko się może zmienić gdy zobaczysz swoje cudo i weźmiesz na ręce- bo tak sobie myślę, że wtedy jest to taka chwila, gdy serce matki wypełnia się wiieeeeeelgachną miłościa...
Trzymajcie się ciepło!
Bez obaw wszytsko bedzie ok.Nie czytaj o zadnych chorobach , poronieniach i powiklaniach bo zwariujesz a napewno bedzie wszytsko ok a starch jaki towarzyszy o dziecko po przeczytaniu takich steków dziwnych rzeczy bardziej zaszkodzi niz pomoze.Glowa do góry :)
Bez obaw wszytsko bedzie ok.Nie czytaj o zadnych chorobach , poronieniach i powiklaniach bo zwariujesz a napewno bedzie wszytsko ok a starch jaki towarzyszy o dziecko po przeczytaniu takich steków dziwnych rzeczy bardziej zaszkodzi niz pomoze.Glowa do góry :)