karmie piersią...co pózniej z biustem?? marilyn23 |
2011-01-31 21:15
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

miałam małe piersi...teraz mam takie o jakich marzyłam...martwie sie ze po zakonczeniu karmienia będe miec dwie wiszące skóry...

TAGI

karmie

  

piersią

  

35

Odpowiedzi

(2011-01-31 22:59:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Kremy owszem działają, ale na skórę. Niestety nie przenikają do tkanki tłuszczowej ani tkanki gruczołowej, więc w żaden sposób nie wpływają na kształt biustu. Można mieć piersi z gładką skórą bez rozstępów, ale niestety pozbawione kształtu lub zdeformowane. Wszelkie cudowne kremy, które podobno kształtują biust to niestety pic na wodę. A najwięcej pewnie zależy od predyspozycji. Moja siostra mimo trójki wykarmionych dzieci ma piękne piersi, aż jej zazdroszczę.
(2011-01-31 23:05:03) cytuj
fantasmagoria - temat bielizny to mój konik ;) moze na inną debate.
peace
(2011-01-31 23:06:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234
Ja się za bardzo nie rozczulam nad biustem, bo planuję w przyszłości operację... tylko najpierw muszę przezwyciężyć strach przed nią i następstwami, i wtedy do dzieła:)
(2011-01-31 23:09:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234
A firmową bieliznę trzeba czasami zdjąć i co wtedy?:)ja przed ciążą miałam mniejszy biust niż teraz i nosiłam czasami przy większym dekolcie push-up, co nie powodowało, że miałam większy biust, to była tylko iluzja:)
dobrze to ujęłaś:)
(2011-01-31 23:15:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaskasia
No w sumie predyspozycje pewnie tez są ważne, ale wiecie co kobietki? i tak sie zobaczy po czasie, na razie karmie a potem... moze i prawy do lewego hehe ...podynda. A jak cos no to operejszyn, nowy stanik, no jakos damy rade;)
(2011-01-31 23:21:40) cytuj
Ja tam nie żałuję że karmiłam... żałuję za to że nie mogę już karmić, troszkę mi szkoda tego biustu ale jakiejś zajebistej tragedii nie ma.
Nie rozumiem natomiast jak można nie karmić ze względu na ewentualny wygląd piersi po karmieniu??? Decydując się na dziecko należało by się wyzbyć egoizmu...
(2011-02-01 00:49:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
gab2i: Ja noszę tylko i wyłącznie dobre staniki, odpowiednio dobrane, po porodzie mąż mi kupił stanik Triumph'a do karmienia, a mimo to cyce zaliczyły zwis.
A to że teraz je ukryję w fajnym staniku to nie znaczy, że w sypialni będę się mogła czuć atrakcyjnie.
(2011-02-01 06:42:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Moja siostra przed ciążą miała A,w porywach do B,w trakcie karmienia pełne C,a po karmieniu niestety B,ale niezbyt jędrne,ale to zależy od budowy,jędrności skóry itp.
(2011-02-01 08:04:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annkissek
ja karmiłam piersią tylko tydzień po porodzie.
mimo to już pod koniec ciąży piersi zrobiły sie olbrzymie.
bardzo chciałam karmic piersią,ale były komplikacje i dałam rade tylko tydzien....pokarm sie przepalił po kilku dniach.
piersi faktycznie straciły jędrność,i ładny okrągły kształt.
a jak leże to skóra na nich sie marszczy,hehe,jakby były puste w środku.no cóż,cos za cos uroki macierzyństwa:)
ale każda kobieta ma inaczej.
(2011-02-01 08:15:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30
Dziewczyny , ja karmilam piersia tylko jeden dzien i pozniej przeszlam na butelke z powodu zaniku pokarmu. Po tygodniu pokarm mi wrocil ale juz nie chcialam karmic z roznych przyczyn. Przed ciaza miske mialam 75 B a teraz 75 C. NIe karmilam dlugo mozna powiedziec tylko pare razy. Wcale nie widze roznice miedzy butelka a piersia. Bedac jeszcze w ciazy postanowilam karmic tylko miesiac kazdy mi mowil sprubujesz bedziesz jeszcze chciala karmic dluzej, bo to takie fajne. Ok w szpitalu zapytali mnie sie czy chce nakarmic dziecko piersi , zgodzilam sie. Ale jak dziecko pilo i przypomnialam sobie slowa, szczerze to nic specjalnego w tym nie widzialam. Jak przeszlam na butelke zada roznica. Piersi mam o rozmiar wieksze ale jedre i jedynie co sie zmienilo to wiekszy rozmiar . Skora jest ta sama. A maz po porodzie stwierdzil ze mam ladne piersi. On nie byl ani za ani przeciw karmieniu. Dopiero jak kazdy hurra dlaczego ja nie karmie, wpadlam depresje a on ze dla dziecka zdrowiej.
NIE JESTEM PRZECIWNA KARMIENIU PIERSIA ANI KARMIENIU BUTELKA ale nie lubie jak ktos mi kit stawia ze jakie to wygodne karmienie piersia o zdrowiu to rozne. Moze piersia jest naturalne ale mleko w proszku to tez nie trucizna tylko mleko wysuszone z zbogacone z witaminami i mineralami wszystko co dziecku jest potrzeba. Jak ktos chce karmic piersia , niech karmi a jak butla to tez niech karmi. Uwazam, ze karmienie piersia czy butelka to tylko sprawa indywidualna kobiety powinna byc tak samo jak wybor porodu. Nikt nie powiniem decydowac, zadem mezczyzna czy lekarz o sposobie karmienia czy porodu. Ja wole karmic butelka i moje drugie dziecko zdecydowanie bede karmic tylko butelka Jak ktos inny woli karmic piersi i to jest tylko indywidualna sprawa.

Podobne pytania