Dzisiaj od rana latalam po sklepach i ogladalam ciuszki na malenstwo-chlopca,a o godzinie 17 mialam umowiony termin na USG,wiec sie musialam troszke pospieszyc.Przyszlam do domu,zjadlam obiad,wzielam prysznic,i powolutku wybralam sie na badanie.Cala droge z moim narzeczonym opowiadalismy o ciuszkach: a te niesbieskie spioszki jakie byly fajne,moze 3 sztuki wezmiemy?? a widziales ten niebieski rozek?? itp...dojechalismy na miejsce no i czekamy,czekamy na nasza godzinke przyjecia.Kiedy lekarz nas poprosil,zrobiono mi usg. No i sie zapytalam czy juz wiadomo kto mi tam siedzi?? Lekarz powiedzial tak: a macie juz pierwszego syna?? ja mowie ze nie,mam corke.Lekarz sie zasmial i powiedzial: No to macie druga CORKECZKE:) Ja zamarlam!! Jak to corka?? przeciez czuje sie na syna?? On mi na to: Na monitorze nie widze siusiaka,a na 100 procent widac ze corka:) Narzeczony az dostal rumiencow na buzi a ja sie usmiechnelam i powiedzialam: No to Olimpia ma siostrzyczke-Paulinke:) Powiem wam dziewczyny ze nasza radosc nie zna granic!!!Moj porod lekarz obliczyl na 100 procent miedzy 5 a 17 listopada,wiec Paulinka musi sobie jeszcze te 3 miesiace w brzuszku posiedziec:) Ale nie mozemy sie doczekac,kiedy ja do siebie przytulimy i damy buziaczka:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Moja reakcja była podobna jak u ciebie,cały czas myślałam,że będzie to chłopczyk wogóle nie dopuszczałam do siebie myśli,że jednak może być dziewczynka....
...W 16 tygodniu lekarz zrobił mi usg i powiedział,że widzi panienkę nie mogłam uwierzyć nawet kazałam mu sprawdzić dobrze hihiih tak,tak wątpiłam w umiejętności lekarza,na nastepnej wizycie miesiąc póżniej lekarz potwierdził a kolejne usg to było prenatalne robił je inny lekarz i też powiedział że na 100% dziewczynka....
,.....teraz sobie nie moge nawet wyobrazic tego żeby nasza Pola była jednak Frankiem :]],czekam na nią z wielką niecierpliwością
...pozdrawiam :}