ja zaczelam w 28tc :) teraz jest 34 a ja wciaz cos biore prasuje ukladam w kolko... szczerze myslalam ze to bedzia 3/4 prania a ja na okraglo cos piore prasuje itd... wypralam ostatnio wozek fotelik samochodowy wczoraj pralam kilka ubranek ktore dostalam od kuzynki kocyki nowe (bo smierdzialy nowoscia sa z jusk wiec przez wiele rak przeszly) za tydzien wypiore obicia do lozeczka itd... a ukladanie np. kosmetykow robie co chwila mam nowe kombinacje tak samo z ubrankami... a Ty jeszcze nic nie pralas?
ja zaczelam chyba w 34 tygodniu i zajelo mi to kilka dni..teraz juz nie mam co robic od dawna wszystko gotowe i nudzi mi sie straszliwie..a jeszcze prawie 2 tyg mi zostaly..teraz to juz chyba najgorsze to czekanie niemoge sobie miejsca znalesc..chcialabym zeby moja dzidzia juz byla na swiecie:)
(2010-09-07 17:56:13)
cytuj
W ok. 32. tc wszystko mialam poprasowane, poskladane, 10000 razy poobgladane, torba szpitalna stala i czekala... a ja nie moglam sie doczekac, kiedy to sie wreszcie wydarzy... :D:D:D
(2010-09-07 18:24:36)
cytuj