Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83
daria83
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna
giulianna
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
mila1988
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niuniaczek10032
niuniaczek10032
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
mysza88
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak
ankak
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89
paulina89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deredi
deredi
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izam
izam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anemona
anemona
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aaustar
aaustar
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolciaaa
karolciaaa
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 2751 - 2760 z 6168.

(2012-08-19 12:42) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

giulianna

Kasia myślę,że to nie jest dobry pomysł,żeby w ciązy takie rzeczy czytać.. po co się dodatkowo stresować? Takie przypadki nie zdarzają się codziennie, wiec miejmy nadzieję,że nam pójdzie łatwiej.. Ale historia masakryczna, to fakt..

(2012-08-19 12:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anemona

anemona

Czytałam tę historię i dosłownie serce mi biło tak mocno.Pomyślcie ile takich pokrzywdzonych jest na naszej planecie.Dlatego zawsze trzeba miec kogoś przy sobie,obojętnie czy naturalny poród czy cesarka-mając wsparcie przy sobie zapewnamy sobie jednoczesnie świadka sytuacji,który obserwuje i trzeźwo patrzy na przebieg zdarzeń.Poza tym isteniej coś takiego jak zgłoszenie skargi,zażalenia na danego doktorka,czy położna do rzecznika praw pacjenta a w szpitalu do dyrektora samego szpitala.Poczytajcie sobie o prawach pacjenta.Tam jest mnóstwo wiadomości,o ktorych nie jedna z nas nie ma pojęcia.Ja już pisałam petycje w szpitalu do rzecznika i jak lekarze z odziału sie o tym dowiedzieli to skakali jak żaby na błocie i portami trzęśli.Dziadostwo jedne.

 

(2012-08-19 12:48) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anemona

anemona

Pamietam wtedy jaką akcję im urządziłam.smileyDziś tylko się z tego pośmiac można,ale wtedy to było inaczej.

(2012-08-19 12:58) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

mila1988

Kasia zaczęłam czytać.. ale wyłączyłam :> nie chcę się stresować.. i później zastanawiać się czy mnie to nie spotka czasami :/ indecision
Wole dalej myśleć o porodzie maksymalnie pozytywnie.. bo inaczej zeschizuję :/ i nie będę spała po nocach.. mam świadomośc, że może być "różnie" ale liczę, ze akurat mój poród będzie taki jak mojej siostry :)))) 1,5h od wejścia na porodówkę i po wszystkim!

(2012-08-19 12:59) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

mila1988

Anemona masz rację - dlatego też chciałabym aby mój mąż był przy mnie.. i w momencie kiedy ja stracę przytomność mógł zareagować..

(2012-08-19 13:01) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

giulianna

Ja to się nie nastawiam na lekki poród.. wiem,że będzie bardzo bolało,że może być ciężko, kilka-kilkanaście godzin męki, ale pocieszam się,że KIEDYŚ ta męka się skończy na porodówce i w końcu wyjdzie mój mały rozrabiaka:)) i to będzie moja nagroda za te męki i bóle:D
(2012-08-19 13:09) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

mila1988

Giulinnko - bardzo dobre podejście, ja oczywiście tak się śmieję, że zazdroszczę siostrze i chciałąbym mieć taki poród jak ona.. ale tak jak Ty nastawiam się, na ból który bedzie hardcorowy :/ ale tak jak Ty liczę, że dam radę.. i na koncu przytulę swojego łobuziaka który mnie włąśnie ostro napiernicza w żeberka :)))))

(2012-08-19 13:13) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

giulianna

oczywiście, każda z nas by chciała urodzić szybko i najlepiej bezboleśnie:)

Myślę,że jak się nastawimy na większy hardcore to będzie nam łatwiej bo może w rezultacie okaże się,że aż tak strasznie nie było:))

Mój Gin ostatnio powiedział do mojego faceta, który mnie sprzedał,że się boje porodu,że "tylko głupie baby się nie boją porodu- bo z takimi zawsze tragedia potem jest na porodówce" :P :) Myślę,że ma trochę racji :)

(2012-08-19 13:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

mila1988

hehe bardzo dużo w tym racji :)))) chociaż z tymi hardcorowymi panikarami pewnie też nie jest najłatwiej :>

sama jestem ciekawa jak zareaguję na "poród" tzn czy będę panikowała, będę opanowana czy szczęśliwa, ze to już :))))

wczoraj z mama robiłyśmy kolację na tarasie (kuchania w remoncie) i wylałam przypadkowo mamy herbatę na płytki, wszedł mój A. i się pyta co tutaj tak mokro wiec ja nie wiele myśląc "wody mi odeszły" - myślałam ze zawału dostanie chłopak.. a później nie odzywał się do mnie cały wieczór..
No.. może trochę przesadziłam z tym "żartem" - tak bez zastanowienia palnęłam :> angry