mi też jakoś ostatnio się nie dłuży o dziwo, bo ciągle marudziłam ostatnimi czasy,że mi się nudzi,że to ,że tamto... a tu już 36 tc i tak myślę czy przypadkiem nie za szybko zleciało;p od 30 tyg to jakby palcami pstryknął... a tu zaraz będzie "ŁEEEE!, ŁEEEE!" i nieprzespane noce:D ale niesamowite jest to, ze juz nigdy nasze zycie nie bedzie takie samo.. taka mała istotka pojawi się na świecie tak niespodziewanie, a potem to już nie bedziemy sobie wyobrazaly zycia bez tej istotki, mimo ,że z takim hukiem wparuje w nasze życie:) i jakby nie było będzie już zawsze na 1 miejscu:)
