mój najpierw nie chciał byc przy porodzie, bo naczytał się głupot w necie. a teraz kolega 2 tyg temu był przy narodzinach swojego syna i opowiadał, że przecinanie pępowiny to jest niesamowite uczucie. więc mój D już chce pójść bez względu na to co się będzie działo. ja nie wiem czy to jest dobry pomysł, bo czasem wpadłby w szał widząc mnie wyjącą z bólu i delikatnie mówiąc powyzywał służbę zdrowia:)

Daria słonko ja mówiłam o kołderce z Ikei a nie o poszewkach bo na stronce sklepu ostatnio wyczytałam ze koldra jest przeznaczona dla dzieci powyżej 1 roku życia, więc po co produkują pościele do łóżeczek dziecięcych i na sklepie sa pokazane jak wygląda w łóżeczkach? dziwi mnie to ;/ a poszwe i poszewke na podusie mam wlasnie z Ikei bo bardzo oryginalny wzorek znalazlam;) a i widze też ze mamy taki sam gust przy wyborze wózeczka, jaki masz kolorek? i powiedz jeszcze czy dokupiłaś nosidełko maxi cosi czy też x landerowsie?

wracając do tematu tesciowych to ja mam wybitnie wredną sukę;/ zniszczyła związek brata mojego męża bo sie wpieprzała i chciała zniszczyć też mój ale sie nie dałam;) i teraz ona wie że ze mną sie nie zadziera;p:) ostatnio byłam na jej imieninach to rzuciła do mnie tekstem ze jak na wesele poszłam to wywijałam a jak do nich przyjade do tylko wygód szukam, bo zawsze przynosze ze sobą leżak i przybieram pozycję półleżącą. nie znosze jej normalnie, no ale całe szczęście robie wszystko żeby mieć ją gdzieś i na szczęście też mieszkam od niej 25 km więc widzimy sie raz na jakiś czas. Ostanio mi oznajmiła że cały wrzesnień bierze sobie wolny żeby mnie wspierać przy porodzie, a ja jej na to ze dowie sie dopiero jak urodze i wtedy będzie wspierać bo jedyna czygo od niej  moge potrzebować to wsparcie duchowe. biedna chciałaby rządzić ale jej sie nie da;/ zazdroszczę mojemu mężowi że super dogaduje z moją mamą i co jest dziwne o niebo lepiej niż ze swoją. dziewczyny jak dla mnie temat tesciowa= temat rzeka więc może na tym zakończę;p:)  

myszka moja mama też trochę szyje i d pokoiku Kornelka uszyła mi fatastyczne firaneczki także dobrze jest mieć mamusie krawcową;)

Daria mój też jest strasznie aktywny:) chyba lubi jak z Wami tu pisze bo leże sobie a on skacze jak szalony, jejku aż sie boje ze będzie mi tego kopania w brzuchu brakować po porodzie bo przyznam sie szczerze że to uwielbiam:)

Kochane moje :) ja już po neurologu, byłam ze powodu bóli głowy. Lekarz steiwrdził ze to dysfunkcja krągów C3 i C4 do rehabilitacji .Po porodzie na rentgen ide i na rezonans magnetyczny. :) juhu cieszymi sie że wszytsko ok :).

Co do CC to u nas na inflanckiej MĄŻ MOZE BYĆ PRZY CESARCE. Nie wolno wykonywac fotografii ani kręcić filmu. Jest to bezpłatne - informacja sprawdzona i potwierdzona 2 tygodnie temu na skzole rodzenia :)

izam żle zrozumiałam z tą pościelą:P ale to dziwne, że piszą od 1.roku , a sprzedają w łóżeczkach - psssss.

fotelik wziełam w zestawie x-car. kolorek gondoli i fotelika - africa , a color packa - antarctica żeby się nie znudził jeden:)

niezłą masz tą teściową. szczerze - nie zazdroszczę, ale absolutnie Ci się nie dziwię. gdybym ja taką miała to też dałabym jej popalić ostro!!! nie daj się:)

mały dostał chyba jakiś sił witalnych. to co teraz robi w brzuchu przechodzi granicę!!! a boli, ojojojojojoj!!!!

deredi super , że wszystko ok. po porodzie musisz zadbać o siebie!!! a my się tu zastanawiałyśmy o co chodzi z tym neurologiem!!!

kurcze fajnie, że ktoś może być przy cc. u mnie pewnie nie, ale zapytam lekarza w czwartek jak to jest z tym cc. o ile u mnie będą takie wskazania.

oj ja też będę tęskniła za kopniaczkami brzuszkowymi.. mimo iż często aż bolą i się skrzywię to uwielbiam je!

w moim szpitalu też przy CC nie może być nikt obecny.. niestety to jest operacja.. :/

no właśnie to nie zabieg tylko operacja. dzisiaj w telewizji śniadaniowej była rozmowa na ten temat, że kobiety traktuja cc jak zabieg np powiększenia piersi czy wstrzyknięcia botoksu, a to jest normalna operacja!!! 

no u mnie przy cc napewno nikt nie może być. znajoma rodziła tak miesiąc temu i stąd wiem że nikogo nie może być. na szczęście moge rodzić naturalnie więc narazie sie niczym nie chce zamartwiać:P

izkam co do twojej teściowej to masz kiepsko ale dobrze że nie dasz sobie w kasze dmuchać i dajesz jej znać gdzie jej miejsce:)

deredi na pewno bedzie dobrze. super że dbasz o siebie i odwiedzasz różnych lekarzy a i nie ingnorujesz znaków które daje ci orgaznizm. po urodzeniu jeszcze dopilnujesz tego i owego i wogóle bedzie dobrze:)

moja mała o dziwo dzisiaj też mocno w brzuchu szaleje! ciesze się bo do teraz to mały leniuch z niej był i czzasem caly dzien czekałam na sygnał od niej:) oj będzie tych ruchów brakować po porodzie :D

mnie pewnie też, ale przynajmniej będę mogła przytulic mojego bobaska!!! i to mi wszystko rekompensuje!!!!