Daria - co do karmienia to mój łobuziak ma różnie..raz przy cycku leży jak zachipnotyzowany i nawet si ę nie poruszy, wtula się we mnie, jedna rączką np trzyma za stanik albo piersi i ssie.. a czasami weirci sie jak opentany.. nogami rusza, rączkami, i też popije i puszcza pierś a za chwile sie złosci.. :> sama nie wiem co jest tego powodem.. czy taki łobuz czy moze go wtedy cos boli?
Tak samo czasami pije, pije i sam wypluje pierś i zasypia, a czsami tez muszę malucha az włozyc i wyjac bo nie chce oddać (spi z sutkiem w ustach) - oczywiscie w tym momencie bywa tak sie, ze przebudza i chce ssac dalej albo jest mała awantura :D
Aniu - jak bolą Cię broadawki od karmienia to nie ma nic lepszego jak Twoje własne mleko! nim smaruj możliwie jak najszczęście + pozwól zeby Ci wkłądki laktacyjne normalnie nasiąkły i zrobił sie okład.. mnie to polecono i nic lepszego nie było na początku jak mnie bolały.. szybko przeszło, awet zadne ranki nie zdazyły sie zrobic!
Co do szantazystki Twojej córki to mój synek łobuz taki sam ;p marudzi w łózeczku, budzi sie, wierci.. a jak wezme to spi jak zabity ;p ehh :) ciagle mówie do niego, ze to szantaz emocjonalny ;p bo biore na rece i sie usmiecha heh 
Ale mega Cię podziwiam, ze tak ładnie dajecie sobie radr :) że tyle optymizmu w Was :))))) ja z moim małym łobuzem czasami wymiękam a tutaj mieć wszystko x 2 :D wow!
My też już 200 pieluch zużyliśmy i 5op. chusteczek idzie.. :)
Ja rownież trzymam mega mocno kciuki za Darię (Deredi) i Abi!
lada moment będą z nami :)
Co do szczepień to też planujemy dopłacic za jedno ukłucie - u nas z kolei w przychodni kosztuje to 110zł heeh ale różnice cenowe.. pewnie w Wawie zapłaciłabym 300 ;p widząc wasze rozbieżności.. no i tą na rotawirusy doustną.. a na pneumokoki później.. ehhh ile to kasy kosztuje zdrowie :( aż szkoda pomysleć!