No właśnie wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która urodziła 14 dni po terminie więc nie ma się co schizować Jak będzie chciała to wyjdzie.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4191 - 4200 z 6120.
hej,jak tam?u mnie bez zmian...
wczoraj jak rozmawialam z ordynatorem polozniczego to sie smial ze mala czeka na wiosne, widzi i czuje te mrozy temu nie wychodzi....
hej, ja też dalej w kawałku... sandy nie mialam jak wczoraj zrobić zdjęć ale dzisiaj to nadrobie ;)
eh jutro pełnia to może nas weźmie na porody i wszystkie marcówki będą miały poród za sobą i maluszki w ramionach :) chociaż ja też już sie nastawiłam że urodze po świętach:)
mcabra gratuluje! wymęczyłaś się troche w tym szpitalu... ale dobrze że już wróciłaś do domu :)
A z tą pełnią to coś jest naprawdę bo za pierwszym razem już leżałam po terminie w szpitalu z dwoma innymi dziewczynami na pokoju i zbliżała się pełnia a rano wszystkie trzy wylądowaliśmy na porodówce.
Ale w sumie jakbym spędziła święta w domu to też nie jest źle bo teraz to nie wiadomo czy nas puszczą do domu na święta jak urodzimy.
no wlasnie mi o pelni mowily polozne,ze sa porody ale tez poronienia (w przypadku poczatkow ciazy)
Cześć dziewczyny, u mnie bez zmian. Właśnie wróciłam od gina i powiedział że te bóle co wczoraj miałam, ze to normalne przed porodem, tylko że przez nie w nocy spać nie mogłam. Powiedział że nie mam rozwarcia wewnętrznego i że tam "coś trzyma" i że jak do 2 kwietnia nie urodzę to mam przyść do niego na wizytę jeszcze i po wizycie do szpitala. Więc cudownie...
No właśnie to jest najbardziej urocze w końcówce ciąży, że wszystko Cię boli i to się nazywa, że normalne. Mnie też krzyż ostatnio w nocy boli nie mogę się ulożyć.
A lekarz powiedział że to bóle lędźwiowe, ale są straszne... Może wkońcu na dniach pojadę...
dziewczyny a mi odszedł czop śluzowy ! ;D ale skurczy żadnych nie mam... ale może też jakoś niedugo sie rozkręci akcja porodowa ;D