hej dziewczyny :) ja dzis ide do szpitala i chyba wroce juz z dzieciatkiem :) niestety wywolywanie porodu jak nic bo nie wyjdzie chyba sama, ostatnio lekarz sie smial ze ceka na wiosne a tu jeszcze wieksza zima u mniej jest ponad pol metra sniegu....

trzymajcie kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiazanie, jak wroce dam znac....

hej,ja dalej w domu:/ sniegu tez napadalo;/ wypilam 2 male lyzeczki tego olejku zmieszanego z sokiem ale nic sie nie dzialo....tylko zeby cc nie bylo:/

a no i mamy 1 kwietnia...

Anetka trzymaj się i powodzenia :D Napewno dokońca tygodnia wszystkie już urodzimy :)

Ja jutro do szpitala, ciekawe czy mnie zostawią, co ja będę robić w tym szpitalu? Powiedzcie mi dziewczyny czy mam coś wziąć ze sobą dodatkowo? Bo jestem spakowana ale nie sądziłam, że będę leżeć przed porodem...

no wlasnie,ja niby tez jutro mam jechac i wcale mi sie to nie podoba:/

uwierz mi ze ja mam mega strach:(

aaa no i zapomnialabym witamy juz kwietniówki :)

a co mam zrobic ? nie wybacze mu nigdy... próbuje byc silna i nie płakac, ale sie po prostu nie da ;/ jestem załamana ... zwłaszcza gdy widzę go z małą .. oczy mi się odrazu świecą ... on jest dla niej taki dobry, taki czuły ... a mi zrobił takie świństwo .. mamie jego dziecka. Nie wyobrażam sobie z nim życia , nie wiem jak to bedzie.. :( narazie w głowie mam czarnooo.

to cieżka sytuacja, podziwiam Cie i tak jestes bardzo silna dziewczyna, a taką mloda! Jak by Xawery się nawrócił i chciał mieć kontakt z synem, myśle że bym na to pozwolila, ale poki maly bylby jeszcze nieświadomy, chcialabym uniknać sytuacji ze tatuś się nagle pojawia gdy maly ma ulozone zycie i ileśtam lat, np konczy szkole. Ale wiem ze ja jemu nigdy w zyciu nie wybacze, u mnie tez jest stracony.

oczyszczanie skonczylo mi sie po 2 tygodniach, ale nie wiem czy nie wroci o.O

Dziewczyny, od 2-3 godzin mam ból co 5 minut i czop mi odchodzi z krwią więc dzisiaj napewno pojadę...