gokusienka dziękuujeee ;DD napisze do admina , ze jesli cos takiego sie powtorzy to po prostu udostepnie mu te wiadomości i koniec ;DD
ii przepraszaam , ze nie pisałam aale cos mi sie ta stronka strasznie zacinała ;)
gookusienka mam nadzieje , ze wsystko sie ułozy w twoim przypadkuuu ;) nie ma co słuchac innych .. teraz juz to wiem ;)
anita30 3maj sie nam kochana !!!
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 831 - 840 z 6120.
hejka, mam pytanko,po 24 tyg powinno sie chyba kontaktowac z polozna , robilycie juz cos takiego?
dzieki dziewczyny ;) narazie jest ok ,ale muze uwazac na to co jem . Wlasnie apropo poloznej tez jestem ciekawa jak to jest ?
a u mnie nie ma poloznej jak chodze prywatnie i nie wiem jak mam to ogarnac...
ja wlasnie nie wiem czy u mnie wprzychodni jest ,musze sie dowiedziec . Mnie tez przed wizyta mierza i waza ale to sa chyba pielegniarki a nie polozne ,zapytam moze ginka na nastepnej wizycie jak to z tym jest...
a ja mam lekarke i polozna w jednym a w przyszlym tygodniumusze isc na test glukozy i to swinstwo pic.... tak slyszalam, dziewczyny faktycznie jest to bardzo niedobre zaznaczam ze lubie slodycze ale miodu nie lubie
gokusienka to masz kosmos,ja na dzieciach sie nie znam,u mnie w rodzinie jeszcze nie ma:) w styczniu rodzi sie szwagierce nie lubianej ( specjalnie zaszla by usidlic meza brata ) a potem nasze....
paulinaipiotr polozna srodowiskowa przychodzic powinna przed porodem by nie latac do lekarza juz w tych ostatnich tygodniach i po porodzie pokazywac jak karmic,myc,dbac o pepek itp i moze np zdjac szwy itp
Sandy, w rodzinie mojego faceta tez jestem ta 'złą' która go usidliła na dziecko, ale obydwoje nie mamy siły z tym walczyć, ja po prostu nie utrzymuje z nimi kontaktu, teściowa od początku ciazy ani razu nie zapytala jak sie czuje i czy z małym wszystko dobrze, jedynie to jego brat i jego dziewczyna są wporządku w stosunku do mnie i do naszego zwiazku.
Paulina ja tez mialam skurcze i stawial mi sie brzuchm twardnial, dostalam no spe i jeszcze jakies 2 leki. Mam bóle kości łonowej, tragedia... chodzisz jak kaleka, jak bys miala połamaną miednice :| a to wszystko wina tego ze kości się rozchodza do porodu. Trzeba to przetrwac. W 27 tygodniu była wizyta u lekarza, mały ma się dobrze, to chłopak na 1000% mam potwierdzenie na zdjeciu usg :D mój lekarz mi zrobil zdjecie buzki malego i jego sisiora. Wazy 1kg lekarz mówi że to dobrze, bo sama jestem drobniutka i niska. Ułożony jest główkowo. Ja przytyłam 3,2 kg.
a ja do 25 tygodnia przytyłam tylko 1,2 kg az sie wierzyc nie chce
ja tez poszłam z bólami kości łonejjj i skurczami do lekarza ostatnio ;pp
i okazało sie ze musze to po prostu przetrwac a na skurcze dostałam leekii ;) a co do płcii to mi nie potwierdził znoowuuu ;////// moze za tydzien sie udaaa ;) teraz do gina bede chodziła czesciej bo niestety moja szyjka macicy sie SKRACA ;/// ii trzeba na siebie uważac ;) mała musi posiedziec jeszcze 2 miesiące w moim brzuszkuuu ;) musze sie "mało ruszac" , duzo lezec ... i basen , cwiczenia na piłce odpadają ;//
a tak ogólnie to u mnie wporządku .. ucze sie juz w domu ;) jak narazie jest okeeej , nauczyciele mili , nie skreślają mnie spowodu ciązy .. takze jest luzz ;D