Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 231 - 240 z 282.
To dobre. Szczególnie uśmiałam się na 3 ostatnich :D
tak,tak to jest pytanie za milion,zazwyczaj brzuch zostaje a cycki maleją,u mnie znów na minusie jeszcze tak 4-5 kg do zrzucenia.A i mam dla was podpowiedź,jeden lekarz powiedział,że kilogramy gubi się znacznie wolniej,gdy nie ma okresu,u mnie chyba to się sprawdza,bo właśnie się pojawił i waga leci w dół.
dziewczyny pomocy!!!muszę schudnąć,w ciaży utyłam30kg,ponad połowa mi została:"( zaczynam od jutra-moje26urodziny,muszę się uprzeć...Brzuch,boki,poślady,uda-wielka porazka i tragedia:/rok temu o tej porze ważyłam59kg,dziś sie nie poznaję,masakra....Kobiety jakie wy macie sposoby?gubicie-jesli tak to jak?ja od ciązy n ie palę,i mam mega apetyt:(,moja mała ma 1,5miesiąca,połóg sie skończył a ja wygladam ochydnie.Od jutra koniec ze słodyczami,kupie zieloną i czerweoną herbatę,jakieś dłuższe spacery...nie mam kasy,ani czasu na siłownię,ale chcę na wiosnę znowu ładnie i zgrabnie wyglądać,no i jak w łóżku sie mam rozebrać przed moim?Dziewczyny proszę o porady,opinie i wasze uwagi-razem razniej i jestem dobrej myśli.
Ja zazwyczaj każdą dietę zaczynam od poniedziałkuZaczęłam od wczoraj nie jem słodyczy przedewszystkim,ziemniaków,makaronu,chleb ciemny dwie kromki na śniadanie Na obiad są to warzywa na patelnie z połową torebki ryżu.Robie surówki z kapusty pekińskiej z pomidorem ogórkiem(co lubisz)może być brokuł do tego sos na bazie oliwy i wody i te surówki do bólu jem bo nie są kaloryczne.Warzywa na parze super sprawa.Trzymam kciuki za Ciebie petra27 dasz radę ja mam do zrzucenia 10kgTar myslę 3miesiące i dam radę
Dzięki albercik:)muszę sie sie za siebie wziąć,No10kg jak mi spadnie to super by było,koniec z obżarstwem,slodyczmi,ziemniakami,makaronami,saatki są super faktycznie,zapuscilam się az wstyd:(
Petra27 ja proponuję nie zapomniec o śniadaniach. Np. muesli z jogurtem naturalnym. Ale nie słodzone muesli ze sklepu, tylko zrobione! Np. suszona żurawina, śliwki, owoce, orzechy i płatki oczywiście. Do tego zero smażonego. Jedz mięso z piekarnika, np. w woreczkach, gotowane na parze itp. Koniecznie zrezygnuj z panierek, bo one pochłaniają tłuszcz. Nie katuj się dietami, bo to bardzo często prowadzi do odwrotnego efektu niż zamierzony. Szczególnie jeśli masz słabą wolę. 2 tygodnie się powstrzymasz od jedzenia np. słodyczy, a później za jednym razem nadrobisz. Jedz kolorowo, urozmaicaj posiłki, jedz powoli, żeby szybciej poczuc się sytą, ale porcje zmniejszaj stopniowo. Przykładowo: zamiast 5 ziemniaków, kawałka mięsa wielkości dłoni i surówki wybierz 3 ziemniaczki i ciut mniejszy kawał mięska :) Po porodzie nie możesz się tak katowac przecież. Lepiej stopniowo to zrobic :) Do tego spaceruj dużo z dzidzią, ale szybciej troszkę, może cwicz w domu wieczorem co 2 dzień chociaż. Dasz radę! Trzymam kciuki :*
Ale się rozpisałam :P
Polecam fajną stronę
http://dieta.pl/
zaczynam odchudzanko :) w końcu mogę zacząć ćwiczyć po operacji. Mam nadzieję, że niczego sobie nie naderwę i nie nadciągnę bo od grudnia strasznie się zastałam lol