ja też od wczoraj nie robiłam nie mam na to siły i jakos ochoty troszke mam stresu w domku i chyba dlatego ale odpocznę może kryzys minie

i w dodatku właśnie pije piwo i zaraz ide zrobić popcorn

jak za mna chodzi piwo, nie pilam piwa od wrzesnia zeszlego roku :/ 

Hej miałam wczoraj napisać ale źle się czułam i tylko na chwilke wpadłam na portal

ja teraz mam dietke przymusową :) od niedzieli spadło 2kg :) 3 dni nic nie jadłam 4 dnia w szpitalu dostałam cały jeden talerz kaszy manny na wodzie mniam mniam :) tak sie wydaje ale na prawde mi smakowało po 3 dniowej głodówce :) a teraz dietka lekkostrawna więc na wigilijnym stole będę wpierdzielać mintaja z warzywami gotowanego na parze :D to ci wigilia no nie? no ale cóż zrobić ? zdrowie najważniejsze :)

Ewcia duzo zdrowka :* ja postanowilam(takie moje swiateczne postanowienie), ze w swieta nie bede sie objadac. Zjem skromnie. A po swietach biore sie za siebie. Zaczne od wizyty u fryzjera. Moze to mnie wkoncu zmotywuje:D 

o dawno mnie tu nie było moja waga od września spadła 9 kg wolno to idzie ale podobno im wolniej tym lepiej ,że nie bedzie efektu jojo.Z jedzeniem sie piulnuję o objadaniu nie ma mowy,od 3 tygodni fitnesik ale na razie raz w tygodniu.Mam nadzieję,że do wiosny osiągne już wagę z przed ciąży,jeszcze 7 kilo muszę zrzucić.

wiolinek a ja w czarnej dupie jestem z moim odchudzaniem, jedyny plus to taki ze w swieta sie nie obrzerałam. Od jutra od nowa zaczynam walczyc ze swoim wygladem bo nie moge na siebie  patrzec. Taki pasztet ze mnie :/

a wiec tak w skrocie, wczoraj powrocilam do cwiczen, jestem maksymalnie zdeterminowana. Ograniczylam tez zarcie do minimum. Czuje takego powera jakiego czula przed ostatnim odchudzaniem(przed ciaza) kiedy to w ciagu 3 miesiecy schudlam 12 kilogramow i pozniej utrzymalam ta wage az do ciazy. Zero slodkosci. Jedyne slodkie to kawa nie potrafie jej pic gorzkiej. 

no to Madziu do roboty :)

ja- przymusowa dieta juz wszyscy mi mowia ze schudlam :)

mnie cieszy kazde kilo na mniej