zastanawiałam sie nad znieczuleniem ale... nie bede o nie prosić, słyszałam o różnych komplikacjach i dziekuje bardzo, a po zatym za poerwszym razem rodziłam bez był straszny ból ale dałam rady:) aaa i jak maluszka kladą potem na brzuszku o całym bólu sie zapomina:)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1071 - 1080 z 5193.
Ja chcę rodzić przez cc, wiem, że to dla mnie większe ryzyko i zwykle dużo dłuższe dochodzenie do siebie ale boję się o dziecko ... teraz tyle się słyszy o tym co podczas porodów naturalnych wyprawiają, jak dzieciątka o ile przeżyją to są niepełnosprawne. Boję się o moją Niunię i nic na to nie poradze :(
Ja bede miec najprawdopodobniej CC. Sama nie wiem co bym wolala. Rodząc syna... najpierw rodzilam naturalnie, ale nie chcial wejsc glowka do kanalu rodnego, glowke mial delikatnie do tylu odchylona i bylo zero postepu... w koncu skonczylo sie na CC. Takze dwa porody w jednym. Nie dość ze bylam wykonczona i oslabiona po pierwszej akcji to potem doszla cc. Zobaczymy jak to teraz bedzie. W kazdym badz razie oby dzieciatko sie zdrowe urodzilo. Nie umiem doczekac sie tego momentu kiedy zobacze córe :) Do dzis pamietam jak zobaczylam syna :)
Asiek21 jak bylam w ciazy z synkiem to tez wciaz 40tyg. taki nałóg to był ;D a teraz wchodze malo bo czasu jakos brakuje :)
Agatka czasu brakuje bo masz już jednego brzdąca w domku ;) ja bym chciała rodzic naturalnie pomimo tego że się boję strasznie chce szybciej dojśc do siebie i miec malutka obok. Cesarka też niesie z sobą spore ryzyko więc co do porodu takiego bądz takiego zdania są podzielone. Ja będę w sumie miała podpłaconą położną bo u mnie w szpitalu to się cyrki dzieją.. Mieszkam na dolnym śląsku tak dla jasności.
Dziewczyny pokazujcie swoje brzuszki jak wam już urosły ;))
Ja w planach ma poród nauralny, chociaż wiadomo że w trakcie może się wszytsko wydarzyć. Znieczulenia nie będę brała bo pierwszy poród miałam mega szybki bo w 2,5 godzinki urodziłam i nastawiam się że tym razem odbędzie się to też szybko ;)
Ja pierwszy porod tez mialam w planach jako naturalny... ;P no, ale co... niestety skonczylo sie inaczej... jak sobie pomysle tez bym wolala zrobic 'plum' urodzic dojsc szybciutko do siebie, a tak znowu bede sie czuc taka rozszarpana;/ choc powiem ze jesli chodzi o same miejsce po CC to w ogole juz go nie widac....lekarz mial złote rączki :)
W szpitalu w ktorym rodzilam (ja rodzilam troche dalej od domu w sensie ze w miejscowosci w ktorej mieszkam mam pod nosem szpital,ale wolalam w innym)... bylo tak, ze mimo cc dzieciaczki mielismy wciaz przy sobie... na drugi dzien juz na nogi i trzeba bylo dzialac przy dzieciach, choc wiadomo o pomoc mozna bylo prosic....bo kazdy czul sie jak czul jedni lepiej jedni gorzej. A w tym szpitalu co mam pod nosem, z tego co wiem to w ogole mamy nie dostaja dzieci z poczatku.... .
Asiek21 a tak swoją drogą masz rację CC też niesie za sobą spore ryzyko... nie zapomne jak lekarz mówił, że strasznie się wykrwawiam... dzieciątko już wzięli na obserwacje, a mnie zaczynali zszywać... robiła mi się mgła przed oczami, nie wiem czy to z powodu tego, że już tyle prędzej przeszłam i się tak wymęczyłam (jak starałam się normalnie urodzić) czy co.... Chciałabym być już po...
agatka tak jak mowiałam ryzyko spore jest ale dla mnie a nie dla mojej Niuni, nawet moja znajoma, lekarz pediatra, rodzi 03. kwietnia przez cc ...
Dziewczęta jestem od 2 dni w domu ...............
fizycznie czuję się bardzo dobrze.............jedyne oznaki to lekkie krwawienie..........
Boże dzieczyny ja nie wiem jak to zniosę !!!! nie wiem jak dam radę ?!!?!?!?!?
Niestety z martwym dzieckiem chodziłam już jakieś 3 tygodnie, dziecko urodziło sie w strasznym stanie i nie będzie robiona sekcja ;(((((((((
urodziłam synka.....:) ważył zaledwie 250 g i mierzył 18 cm...............
w środę będziemy chować Bartoszka :((((((((((((((