No już gdzieś właśnie słyszałam, że CC ustalają szybciej bo wiadomo nie trzeba czekać na bóle. Ale jakby mi tak szczelił termin troszkę przed planowanym to chyba będę prosić o wcześniejszy :P Swoją drogą coś czuję że po świętach mnie wyśle ... zobaczymy Wizyta za 2tygodnie więc się dowiemy.

Ładnie te Wasze dzieciaczki rosną :)) Jaka już jestem ciekawa jak moja z wagą stoi :)

Dbajcie dziewuszki o siebie ;* Jeszcze trochę przed Nami i będziemy mieć skarby przy sobie :)))

końcówka jest najgorsza. Ja czuje sie tak jak na poczatku ciąży, ciągle zmęczona jestem, senna i nic mi sie nie chce. Dobrze że mam już prawie wszystko dla małej i nie musze latać po sklepach bo nie dałabym rady. Zaczęły mnie boleć nogi... i jeszcze dochodze do siebie po tym szpitalu. Nie ma nic gorszego niż lezeć bezczynnie właśnie tam.

Dziewczyny jeszcze 2 tyg i będzie marzec on to pewnie będzie się ciągnął w nieskończoność

ja jak znam swoje szczescie to pewnie po terminie bd chodzic jeszcze w ciązy :P kiedy macie zamiar rozkładać łózeczka dla bobaskow?? 

ja też nie czuję za ciekawie. Może liepij niż na początku ciaży bo nie mam takich mdłości ale zakresy ruchów mam ograniczony. Ciężko mi strasznie i muszę robić częste przerwy na polegiwanie. Najlepiej czuję się ok 1 godz po śniadaniu tak do ok 13-14 , potem mam kryzys i wieczorem jest już lepiej. Brzucho strasznie mnie ciągnie i w pachwinach też, ciepła kąpiel nawet nieźle pomaga.

Resztę zakupów będę robiła w marcu bo w nast. tygodniu czeka mnie bardzo duża płatność i po niej już będę miala luźniej z kasą.

Łóżeczko pewnie przyjedzie do nas też w marcu ale mamy już kołyskę , do której moja mam szyje ochraniacze i obszywa materacyk. Zaczęłam już po mału oczyszczać pokój dla małej. Nawet nie wiedziałąm, że tyle w tym pokoju jest rzeczy pochowanych. W marcu też będziemy malować i wymieniać wykładzinę i jak to już będzie zrobione zacznę wszystko ustawiać. Chcę na wielkanoc mieć wszystko gotowe.

Czy was też tak dzisiaj głowa boli?

u mnie kolyska stoi juz od bardzo dawna wiec problemu nie bedzie ze skladaniem:) wiekszosc zakupow tez juz mam z glowy zostaly mi tylko kosmetyki do kupienia i jakies drobiazgi. Bylam dzisiaj na wizycie u diabetologa i powiedzial ze wszystko jest bardzo ladnie, dieta pomaga i nie trzeba zadnej insuliny brac nawet rzadziej cukier mam mierzyc, z racji tego ze ciagle chudne mimo tego ze i tak szczupla jestem to kazal mi zliberalizowac diete i wiecej tlustego jesc:D:D kolejna wizyte mam za 3 tygodnie wiec zobaczymy jak to bedzie:) ale mam tak jak Wy, ciezko cokolwiek w domu robic wczoraj pozamiatalam podloge i trzeba bylo to zgarnac to kucnac juz nie dawalam rady i musialam na kolanach zmiotka i szufelka dzialac:P a umeczona bylam jakbym caly dom wysprzatala:P

to super dagmara, że nie musisz brać insuliny i robić tych okropnych zastrzyków.

Ja kupiłam sobie taką szczotkę i szufeklę z długini kijkami żeby właśnie nie trzeba było się schylać. Polecam , to tylko ok 30 zł a pomoc duża. Mam w domu dużego psa, który teraz zmienia sierść więc mam jej w domu bardzo dużó a bez tej szczotki to co chwila na kolaach zamiatałam

Ja wczoraj byłam na KTG i wyszło bardzo ładnie :) Przez cały czas trwania badania brzuch mnie tak bolał jak bym miała  silną miesiączkę , zresztą od 30 tygodnia mnie już boli mocniej i nie ciągle tylko tak jak by to były skurcze a KTG wyszło bez zadnych skurczy.  No niestety muszę jakoś przemęczyć jeszcze z tymi bólami te 8 tygodni bo wyjścia nie mam ,chociaż jest mi już naprawdę ciężko :/ Przez ten ciągły ból nawet z domu mi się wychodzić nie chce. Ale pocieszam się tym że może mi się uda namówić mojego lekarza że jak nic się wcześniej nie zacznie  to 2 tygodnie przed terminem weźmie mnie na wywołanie.

A jeśli chodzi o łóżeczko to ja mam już dawno rozłozone, bo starszy syn przestał w nim spać 4 miesiące temu i nie opłacało mi się go składać na chwilę :)

Hej mamusie , kazda nazeka heheh ano chcialysmy tak dziecka to teraz musimy to wytrzymac:)

A ja dzis bylam u ginekooga wszystkie wyniki ok odstawil mi leki luteine powiedzial ze juz daleko zaszlam to nie ma sensu juz brac niech sie dzieje co ma dziac eh troche mnie zaszokowal ta wypowiedzia, najwazniejsze zeby tak do 37, 38 tygodnia potem moge rodzic, malo glowka do dolu wiec chyba tak zostanie, a mamusioa juz 14 kg na plusie:)mniejwiecej 1 kg na tydzien teraz ide haha, a nastepna wizyta za 3 tygodnie

Kinga dobry pomysl z ta szczotka, u mnie krolik i kot razem futro zmieniaja i tez jest ciezko wszedzie pelno tego:P

Moniska najwazniejsze ze wszystko jest dobrze:) Lekarz napewno wie co mowi:)

A ja dziś byłam u alergologa, ale udało mi się, bo powiedziałam że ja to ciężarna jestem :))) i w sumie chyba po jakichś niecałych dwóch godzinkach byłam gotowa :) a tak zawsze siedzę tam pół dnia ;///

a u mnie z łóżeczkiem to tak samo jak u Kingi :) Synek śpi od dłuższego czasu w łóżku normalnym, a mi nie opłacało się go składać, więc stoi rozłożone, ale jeszcze nie pościelone, bo nawet nie mam jeszcze pościeli dla małej:) w niedziele chce znowu wyskoczyć na jakies male zakupki ale zobaczymy :)

A jesli chodzi o samopoczucie to nawet ok, bol brzucha troche ustał, ale za co tak mnie coś rwie na dół że masakra, mam wrazenie jakby miało mnie rozerwac yh...