Sylwia Ty to jesteś na ''prowadzeniu'' u nas ;) więc tak na dobrą sprawę tobie zostało najmniej. (Ja urodziłam się w tym tyg w którym ty jesteś 35/36 ) ważyłam 2750 i po tygodniu wyszłam z mamą do domku) ;))
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1821 - 1830 z 5193.
o to duzo wazylas jak na ten tydzien!!!:)
Moja koleżanka też niedawno urodziła właśnie w 35 tyg :) Ale kto to wie, kiedy na nas przyjdzie czas?
Strasznie mnie ostatnio wkurza jak ludzie się dowiadują, że będę miała synka i mówią, że chłopcy to się zwykle rodzą po terminie. Oby nie, bo już się nie mogę doczekać :) Oczywiście wolałabym dla jego dobra doczekać przynajmniej do 38 tyg, ale nie chcę po terminie!
Cześć Kochane!! :) Jak miło, że ktoś tu na mnie czeka :-) Właśnie przeczytałam wszystkie wpisy, nadrabiam nieobecność. W weekend miała zjazd..bardzo męczący...obawiam się, że to był mój ostatni w tym semestrze, dlatego już złożyłam podanie o indywidualny tryb studiów. za kilka dni mam dostać odpowiedź. Chociaż do końca ciąży chciałabym dzielnie godzić swoje obowiązki, ale zdrowie jest najważniejsze. I maluszek domaga się ode mnie coraz więcej odpoczynku.. Odpuszczamy sobie dziś zajęcia w szkole rodzenia, jestem tak zmęczona, że nie dam rady.
Po wizycie wszystko w porządku, mój lekarz śmiał się, że mam '"szyję długą jak u łabędzia" :D. Od jakiegoś czasu twardnieje mi brzuszek, ale tak 1-2 razy dziennie. A co najlepsze....Mam wrażenie, że od wczoraj mój brzuszek opadł. Dziś już zupełnie lepiej mi się oddycha, nie czuję ucisku na przeponę i żebra. Lecę zrobić zdjęcia, żeby porównać je z poprzednimi.
Kupiłam sobie koszule do karmienia, biustonosz i wieelkie obcisłe majtki poporodowe (takie z serii wyszczuplającej, kończące się na żebrach). Jeszcze chwilka i koniec ciąży!! :)
I u mnie będzie synek, Dorian Jan :)
Mój synek urodził się po terminie, ale myślę, że na to nie ma reguły. Każde dziecko ma swój czas, wie kiedy jest jego moment i sam pcha się na świat. Chyba że jest tak uparty jak mój synek którego jeszcze trzeba było pozaczepiać żeby w koncu wyszedł z tego brzuszka :P
Dokładnie tak jak mówi Agata nie ma reguły. Mi natomiast znajomi mówią że pierwszą ciąże zawsze się przenosi ale to też nie jest prawda. Dzidzia sama zdecyduje kiedy będzie chciała wyjść czasem można jej troszkę dopomóc
Boszka dobrze że z Wami wszytsko ok:)
Sylwia Ty to jeszcze tydzień i ciąża będzie donoszona i możesz spać spokojnie :)
Natka a co jest małej od koleżnaki że aż tak długo leży w szpitalu? Jak już raz tu pisałam moja znajoma urodziła w 33 tyg i mała była 3 tygodnie w szpitalu a urodziła się maleńka bo 1400 ważyła.
Ja ruchy czuję w całym brzuchu, te wypięcia pod żebrami są do wytrzymania ale te ruchy rączkami nisko są boooolesne! Czasem to mi się wydaje że zaraz mi pęcherz płodowy pęknie i wody odejdą jak zakuje.
Dziś mnie coś brzuch też pobolewa ale ja to się tym już wcale nie przejmuję bo przeciez od 8 miesięcy mnie boli ;)
dziewczyny odbije troszkę od tematu. Pijecie kawe normalnie teraz w ciąży?
Ja piłam cały czas dopóki miałam na nią ochotę, bo od około miesiąca jak pomyślę o kawie rano to mnie mdli. Czasem po połódniu przejdzie mi obrzydzenie to się napiję . Dodam że ja piję rozpuszczalną a nie parzoną :)
Ja nie... choć zęsto bym się napiła takiej parzonej :) mm... ale ze względu na to że pierwszą ciąże straciłam a z wielu rzeczy nie zrezygnowałam...jakoś tak po prostu zrezygnowałam z kawy piję jedynie zbożową. Dodam że lubię taką mocną porządną parzoną kawę z odrobinką mleka :)