u nas w szpitalu jest to dodatkowo platne chyba tzn muzyka itp
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2481 - 2490 z 5193.
Szoszanko, piszę dopiero teraz, bo miałam gości cały Boży dzień... :) A plan porodu napisałam sobie w formie otwartego listu do personelu szpitala. U nas większość kobiet spisuje taki dokument przed porodem, a jeśli go nie ma, to wypełnia się taki plan po przyjęciu na oddział (oczywiście, jak kobieta przychodzi z rozwarciem i poród lada moment, to nikt się o plan nie pyta ani nie podsuwa ankiety pod nos :). Nie tworzyłam tam cudów, chodzi mi głównie o to, żeby mój partner był upoważniony do wszystkich decyzji w razie konieczności ich podjęcia, zależy mi też na ochronie krocza. Chcę też, żeby przy pierwszych karmieniach była przy mnie położna, bo zależy mi na karmieniu naturalnym. Takie podstawowe rzeczy :) Jestem o niebo spokojniejsza po jego napisaniu.
I rodzę w państwowym szpitalu, porody rodzinne są u nas bezpłatne (czytałam kiedyś, że w niektórych szpitalach należy wykupić 'cegiełkę' i dopiero po uiszczeniu opłaty dostaje się zgodę na towarzyszenie przy porodzie..). Niedawno też u nas otwarto nową salę do cięć cesarskich, gdzie partner może być obecy przy całym zabiegu.
u mnie w szpitalu za poród rodzinny płaci się 10 zł. A co do tego planu porodu moim zdaniem jest to z niepotrzebna rzecz. Trafisz na szał porodów w szpitalu gdzie lekarze i położne nie będą wiedzieli gdzie ręce włożyc i napewno nie będą zawracać sobie głowy takim planem, w praktyce to wygląda troszkę inaczej kochana ;) spędziłam kilka dni w szpitalu w sali przedporodowej, duże się dowiedziałam dużo nasłuchałam. Zaczniesz rodzić dostaniesz bóli żaden plan ci nie pomoże ;)
Cześć Dziewczyny! Długo mnie tu nie było , pora nadrobić zaległości, postaram się to zrobić dzisiaj . Nie było mnie z powodu internetu, mam limit i w tym miesiącu ktoś z domowników przecholował, ale przyznać się nie było komu ;)
Dobrze się czuje, maluszek też , rośniemy , termin mam przewidziany na 23 kwietnia....póki co lece. Miłej niedzieli!!:-)
Boszka dziękuję za wytłumaczenie ;* Już wszystko teraz wiem... w szpitalu w którym ja chcę rodzić podejrzewam, że ten plan też by nie przeszedł, tak jak pisze Asiek, no ale warto było się dowiedzieć chociaż co to jest...
Do mnie dziś miała przyjechać przyjaciółka, niestety zaspała na pociąg ;/ więc wykorzystam ten czas i spakuję dziś torbę do szpitala... bo mam już wszystkie niezbędne rzeczy, tylko wciąż brak sił na pakowanie. ale wezmę sobie torbe i wszystko na łóżko i będę działać ;)
Dziś w nocy wogóle całą noc miałam bóle jak miesiączkowe... już myślałam, że coś jest na rzeczy, ale przeszło.
u was też dziś tak wspaniały dzień? mam okno otwarte i słucham śpiewu ptaszków ;))
w moim szpitalu szystko jest za darmo, porodu rodzinne, znieczulenie itp. U mnie to chyba nawet nie słyszeli o czymś takim jak plan porodu. Pielęgniarki i położne są bardzo pomocne takie prawdziwe ciocie i o wszystko się pytają w czasie porodu.
Też wolałabym aby mi nie nacinali krocza ale jak będzie taka sytuacja, że trzeba będzie to trudno. Mój szpital jest mały więc podchodzą tam do pacjęta bardziej po ludzku.
Oj ciężką miałam dzisiaj noc.
Nie mogłam spać bo mała strasznie się wierciła, chyba nóżki chciała sobie powyciągać, a że waliłą nimi po moich żebrach to już ją jakby nie interesowało.
Jutro idę na wizytę i już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć co tam u niej słychać w brzuszku
porod rodzinny jest u nas za free, ale znieczulenie juz nie:( ogolnie i tak wole bez znieczulenia bo o roznych komplikacjach slychalam, dam rade:)
u nas dzis piekna pogoda, po obiadku czas na spacer;)
czy was tez zgaga meczy wieczorami?? nie da sie z tym zyc hehe
aa własnie dziewczyny, maie kupione juz herbstki np z kopru wloskiego itp?? bo zastanawiam sie nad zakupem tylko nie wiem czy nie poczekac troche