Szoszanka nie martw się. Jesteś już na bezpiecznym etapie więc mała jakby sie miała urodzić teraz do będzie napewno wszystko okey. Przetrzymają cie pewnie do 37 tyg wtedy ciąża jest donoszona a może jak ściągną ci krążek to się szybko rozkręci. No cóz mała pcha śię na świat natury nie powstrzymasz nawet krązkiem. Dobrze że wytrwałaś do tak długo! ;* pójdziesz w poniedziałek do szpitala i pewnie wrócisz już z Dorotką na święta. tak na weekend to najgorzej trfić wiem sama po sobie. będzie dobrze kochana! ;*
