dziewczyny od rana kreci mi sie w glowie strasznie jak byl sie krecila na karuzeli i zaraz mi sie wymiotowac chce, brzuch twardy lekko pobolewa, ale od czego te zawroty cisnienie mam w normie
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3321 - 3330 z 5193.
Kinga no widzisz u mnie jakoś inaczej jest. I nawet głupie baby nie przyjeły mi tego wymazu bo święta a one w święta przecież do pracy nie przyjdą ;/
jak tam malutka? daje popalić?;p imię już wybrałaś?;)
Moniska pod koniec ciąży nasz organizm jest już tak przeciążony i pewnie z tąd te zawroty. Tyle krwii w nas buzuje teraz, hormony itp i może dlatego
Asia no mała czasem jest grzeczniutka a czasem drze się bez powodu. Zeszłej nocy prawie wcale nie spałyśmy ale tej już ładnie spała i budziła się tylko co 3 godziny na jedzenie, tyle że tej nocy dawałam jej butlę, a jak daję cyca w nocy to jest ciągłe budzenie. Więc w dzień jest na piersi + butla a w nocy będzie tylko na butli. Kurde imienia nadal nie ma! Ja bardzo chcę dać jej na imię Nina a mój mąż za żadne skarby nie chce dać się przekonac, ale mam nadzieję że mi się uda go przekonac domowymi sposobami ;)
Monika tak jak Asia pisze przy końcówce te zawroty głowy to normalka, zresztą po porodzie mogą być jeszcze większe. Ja jestem dziś tydzien po porodzie a nadal strasznie mi sie kręci.
Dodałam w galerii zdjęcie mojej niusi dla tych które jeszcze nie widziały :)
Śliczna ta twoja córeczka :) podobna do Ciebie z tego co widac na zdjęciu. a co do imienia Nina mi się akurat bardzo podoba . Może przekonasz meża . Trzymam kciuki ;)
Mówisz ze dokarmiasz małą butlą. skoro się nie najada to pewnie chociaż w nocy troszkę pośpi i ty sobie odpoczniesz a tak to byś musiała cały czas na cycu z nią wisieć. A jakim mleczkiem dokarmiasz ją?
Tak Asia mała to cała ja, żeby tylko z figurą do mamy się nie wdała haha ;)
Jesli chodzi o pierś to miałam jej wcale nie karmić bo myślałam że tak samo jak Filipek w ogóle jej nie złapie, a tu okazało się że złapała bez problemu, tyle że mam bardzo malo pokarmu i nie wiem jak długo go będę miała. A do tego mam na głowie prowadzenie 2 firm + Filipek i fizycznie nie jestem w stanie jej karmić na żądanie bo to jest siedzenie z cycami na wierzchu przez większość dnia. Ale zdecydowałam że jeśli mała chce pierś to póki będę miala pokarm to będę jej dawać, choćby odciągnięty wtedy kiedy nie mam czasu jej karmić. A dokarmiam ją bebilonem :)
zazdroszczę ci kinga, ja też chciałabym mieć swoją malutką już koło siebie ale nic nie wskazuje na to żeby miała być wcześniej. W sumie to może zacząć się w każdym momencie.
Jestem już bardzo zmęczona i mam coraz mniej siły.
Asia herbatkę z liści malin kupiłam w sklepie zielarskim. POdobno pomaga ale czy to prawda to trzeba się przekonać. Na pewno ułatwia poród sn.Jedno wiem, na pewno nie zaszkodzi.
ojj nie przesadzaj ..;))
Tak Karmienie piersią i wiszenie z małą non stop na cycu jest dla tych które nie mają żadnych obowiązków. A Ty masz jeszcze jedno dziecko które też wymaga twojej uwagi . Cieszy się z siostrzyczki czy raczej obojętnie podchodzi? ;)
ja też ci okropnie zazdroszczę! ;) ja nawet moge wisiec z małą przy cycu cały dzień i noc byleby tylko wyszła na dniach.. Chyba trzeba odpuścić i się za bardzo nie nakręcać to wtedy może jakoś wszystko się inaczej potoczy.
No coś chyba sobie dzisiaj z rana wykrakałam bo brzuszek to mnie jeszcze tak nie bolał, jak na okres do tego kłuje w dole brzucha jak wstaje i chodze. Coś tam może się ruszyło bo do tej pory nic się nie działo....
Najgorsze , zenadal sama w domu jestem....
Wiam :) Zdjęcia dodałam :)
Też zazdroszcze Kindze ze ma już swojego bąbla obok siebie...
Ciekawa która będzie kolejna do rozpakowania ... :) Dinka 3ma sie twardo :) teraz to już takie odliczanie dla nas wszystkich...
A ja przez tą pogode łape doła totalnego ... Ciesze się że juz mamy to mieszkanie ze babka sie wyprowadzila ale jak widze ile tu roboty przed moim a przy tym ta rozłonka to plakać się mi chce ... jestem na teścia i na babka zła cholernie ... a moja mam mi mówi ze mam patrzeć na Małego i się nie denerwować no ale ja patrze na malego dziecko powinno się wychować też przy ojcu jesli jest ...
Dawniej mówiłam ze dam rade a dziś dzień płaczu itd... ukrywam wszystko przed moim mężem bo nie chce się z nim kucic ... hormony skakaja....
Apeyu nie mam w ogole przez to samopoczucie i po przejedzeniu się w świeta...