kurcze wy wszystkie macie skurcze a u mnie cisza..
to nie były Zuziu niby wody bo sprawdzał mi niby wszyskimi sposobami i stwierdził że ma młoda w czym pływać.. Jak już się nawet nie nakręcam na najbliższe dni..
kurcze wy wszystkie macie skurcze a u mnie cisza..
to nie były Zuziu niby wody bo sprawdzał mi niby wszyskimi sposobami i stwierdził że ma młoda w czym pływać.. Jak już się nawet nie nakręcam na najbliższe dni..
Asiek21 nie przejmuj sie, ja tez nie mam zadnych skurczy. nie jestes sama :P
powiem ci ze to juz jest dolujace, te czekanie:(
asia i natka ja tez nie mam w wogole zadnych skurczy nic zadnych bjawow ani odchodzacy czop ani boli krzyzowyn ani napinajacego sie brzucha nic a nic
Asiu :* nie łam się, już jesteś na końcówce, za niedługo się rozkręci i malutka będzie już z Wami. A lekarze jak to lekarze..szkoda gadać. Ja nie byłam badana 3 tygodnie. Jutro idę do przychodni, nie wyjdę stamtąd, dopóki mnie mój lekarz nie obejrzy.
Zuza..mnie boli mnie brzuch od 11:00....co chwilke..ale nie wiem, czy to już się coś rozkręca. Chwilami mam wrażenie, że nie czuję przerwy..a ból taki jak na miesiączkę. Do tego od 3 dni ból pleców. O 14:00 przestało mnie boleć, poszłam sobie do fryzjera :) Wróciłam i dalej boli!!! Nie umiem liczyć skurczów. Za chwilę spanikuję i pojadę do szpitala...albo będę siedzieć w domu, a później się okaże, że już główkę widać :D nie wiem co robić..nie chcę jechać za wcześnie, bo mnie zostawią na oddziale, a tego nie chcę. Kasiu, dobrze, że jesteś pod KTG, jakby się coś rozkręcało, to będzie na zapisie :)
Asiu kochana. nie załamuj się. wytrzymasz jeszcze, zobaczysz że niedługo będziemy tulic swoje maleństwa i wspominać bez żadnych emocji ten straszny okres czekania. mówmy sobie:
Wytrzymamy, najważniejsze, zeby maluszek był zdrowy, skoro służy mu siedzenie w brzuszku niech siedzi, a my czekamy cierpliwie... ja już wczoraj zaczęłam sobie tak mówić...
Ja też szczerze mówiąc mam dość tego nastawiania się cały czas... potem tylko płaczę i jestem rozczarowana. co z tego, że mam mega skurcze na ktg, że niby położna twierdzi że to lada moment, skoro ja mam tak już od zeszłego piątku!?! i każdego dnia myślę, czy to już dziś? nie myślę już. obejrze sobie film, potem posprzątam troszkę, wykąpię się i niech się dzieje wola nieba, ważne żeby dorusia była cała i zdrowa.
Kasiu. dobrze, że masz skurcze. może ci coś ruszy. dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy i położnych
Gwiazdeczka. tylko, że u mnie to nie są skurcze krzyża, tylko bóle, one nie pojawiaja się co jakiś czas jak twierdzi położna tylko są kilka godzin przy każdym ruchu i potem jest cisza spokój i znów za jakiś czas przychodzą na kilka godzin, głównie jak pochodzę trochę, wiec nie wiem sama jak mam to interpretować. ciągnięcie w podbrzuszu identycznie. albo trzyma cały czas, albo puszcza na troche...
Natka kochana ty też się trzymaj :*** jak dobrze, że wszystkie mamy siebie. bez tego klubu chyba byśmy już zwariowały ;//
Boszka no właśnie ja mam identycznie jak ty. jak boli to długotrwale, że ciężko oddzielic kiedy się to zaczyna i kończy . skoro u mnie są takie objawy i wyszły na ktg sama akcja skurczowa, to wydaje mi się, że u ciebie też by wyszły skurcze!! no nic kochana. czekamy. niestety już wiem, że to się może tak rozkręcać nawet tydzień. bo u mnie od piątku już tak, tylko rzeczywiście z dnia na dzień bardziej i częściej boli... boszka. a czy w nocy masz silniejsze bóle jak na miesiączke?? bo ja w nocy jeszcze bardziej odczuwammm
ja to bym zwariowalam jakby starszej cory nie bylo przy mnie hehe, bo tak samej non stop w czterech scianach to deprecha murowana hehe
dziewczyny ja dzisiaj przed wyjściem do domu miałam ktg okropnie bolały mnie krzyże i ból jak na okres i na ktg nic nie wykazało więc nie rozumię tego...
wy macie takie bóle i wam wykazuje skurcze a ja nie
zastanawia mnie jedna rzecz.. czemu ja kurde mac nie mialam jeszcze ktg hmm?
No Natka. w sumie masz rację. ja to mam wprawdzie 24/dobę od ślubu 93 letnią babcię mojego mężą. i w sumie wczesniej uciekałam od niej, bo byłam nią już zmęczona, a teraz aż lgnę do rozmowy, posiedzę u niej troszkę... bo już na głowe można dostać ;// zauważyłam, że gadam, do mojej córci w brzuszku i nawet do siebie ;p zwłaszcza jak prysznic biore hehe, to się zalę w powietrze i placze... hehe, ktoś by mógł powiedzieć, że jestem jakaś nie tegez ;p