Ja wam powiem dziewczyny ze nie moge narzekac na swojego meza. Pomaga mi i to duzo w domu czy przy dzieciach... i czasami mowi,ze widzi ile mam obowiazkow! moze to dlatego ,ze pracuje za sciana i czesto wpada do domu i widzi,ze nie siedze tylko caly czas ganiam po domu:)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4771 - 4780 z 5193.
Mój czasami też się zajmie małą sam z siebie jsak ma wolne ale zawsze jak poproszę to mi nie odmawia. Chyba, że mała ciągle płacze i nie może sobie z nią poradzić to wtedy się poddaje. Moja malutka kończy dziś 2 miesiące, jejku ale ten czas leci. Dzisiaj po wystaniu prawie godzinę w przychodni udało nam się zapisać na środę na szczepienie w końcu. A co do tych krostek na buźce i brzuszku u Ali to kąpiel z dodatkiem mąki ziemniaczanej bardzo pomogła , polecam jak byście też miałe ten problem. Mój facet dzisiaj wraca okropnie zmęczony a my już nie możemy się doczekać. Nawet Ala była dzisiaj grzeczna i dała mamie zrobić pyszny obiad dla taty :) kochana córcia
Monika nad moja małą nikt czarów nie odprawiał ani modłów tylko sąsiadka osikanym pampersem po czole przejechała i popluła i naprawde mamy spokój. może to i śmieszne ale tak było... :)
Mój Mateusz zajmuje się dzieckiem owszem ale czasem gdy go naprawde potrzebuje jak mała ma gorszy dzień to siedzi w garażu i non stop dłubie w aucie..Wiadome jest to że to matka ma się głównie zajmować dzieckiem ale facet też powinien. My też całymi dniami się zajmujemy dziećmi tak jak i oni pracują i nie powinni nam robić żadnych wyrzutów.
a ja jestem zła na siebie... miałam chwile zwatpienia i po 11 miesiącach nie palenia sięgłąm po papierosa..;/ jak ja tego żałuje...
dziewczyny mam do was takie intymne pytanie do tych które były nacinane bądz popękane.. czy was przy stosunku też boli 'to'' miejsce? ja odczuwam taki dyskomfort nie wiem czy to normalne, niby wszystko sie ładnie zagoiło i wszystko jest okey
Asiek21, ja do tej pory nie mogę nic, bo chociaż podobno tam wszystko już zagojone, to boli jak diabli, szczególnie w środku tam, tak kłuje w jednym punkcie. Próbowaliśmy już kilka razy, nawet z lubrykantami i dupa, nie daję rady. Dodam, że oprócz nacięcia dosyć głęboko pękłam i miałam sporo szwów. Moja lekarka twierdzi, że tak może być, że mam tam zagojone, ale nabłonek jeszcze cienki i słaby, więc może boleć. Przepisała mi jakieś globulki, które miały to przyspieszyć a których już zużyłam 2 opakowania i za przeproszeniem, gówno dały :/
asiek tez czuje taki dyskomfort, mam nadzieje ze przejdzie za nie dlugo:)
Dziewczymy współczuję wam z tymi problemami po nacięciu krocza. czytając to wszystko jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze, że miałam CC i że kolejny raz też chce. przynajmniej nie odczuwam takiego dyskomfortu w dole. choć rana po CC boli to jednak przy współżyciu tego nie odczuję...
Asieńko kochana nie pal! dla zdrowia twego. kurcze nałogi to straszna sprawa, bo człowiek traci wolność i choć chce nie może rzucić ;/ dlatego ja cieszę się, że nigdy nie mogłam się przemóc do papierosów. normalnie brałam do ust i cały dzień kręciło mi się w głowie i niedobrze było! szok...
powiem wam, że mój mąż jest kochany pod tym względem że bardzo szaleje na pukncie naszej dorotki i nie ma żadnego problemu żeby się nia zajmował nawet cały czas kiedy jest w domku, ja w tym czasie pranie robię, obiad gotuje i nadrabiam wszystkie zaległości, ale żeby coś sam pomyślał, albo docenił że zawsze jest ugotowane, posprzątane, choć dorotka marudna to nie doceni ;/ chyba myśli, że samo wszystko się robi... ale tacy już mężczyźni są.
kochane zapodajcie mi jakiś pomysł na prezent na rocznice. środki mam ograniczone więc liczy się pomysł... pliss... czekam na propozycje wasze buziaczki ;**
Dziewczyny zaraz wybieram się z małą na szczepienie, strasznie się boję jak ona to znesie. Trzymajcie kciuki. Już mi jej żal :(
asiek84... ja jak bylam pierwszy raz z corka to az lzy mi lecialy na szczepieniu!! a teraz z synem bylam twarda:))