Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4781 - 4790 z 5193.
Hey dziewczyny ;) ja padam na pysk. Zostałam sama z małą. Mamuska w Niemczech, Mateusz w delegacji daje rade póki co;)
i ja dzisiaj byłam na szczepieniu. Moje 7 tyg dziecko waży 5,5 kg:) bałam się tego szczepienia okropnie ale nie było az tak żle. Płakała bo płakała ale zaraz szybko się uspokoiła i teraz śpi jak suseł. Miała jeść o 4 a już mamy 17:15. Szczepiłam skojarzoną szczepionką. Bardziej chyba histeryzowałą jak pedoatra jej bioderka badał i naciągał. Kolejne mam tak jak Asia pod koniec Lipca.
U mnie wkońcu słońce, ale dzisiaj było upalnie.Nie wiem jak mam małą ubierać pomóżcie...
Asiu 21 i Asiu 84 jakimi szczepionkami szczepiłyście?? ja biorę te podstawowe szczepienie naogklądałam się filmów dokumentalnych z dr neurobiologiem która bada wpływ szczepionek na dzieci, bo chciałam być przekonana do swojej decyzji i teraz już naprawdę jestem przekonana. ale strasznie się boję jak moja Dorotka jutro zniesie szczepienie... ;/ też pewnie będę płakać razem z nią ;((
Monia wiem co czujesz, ja mam takie hormony że szok! myślałam, ze już mnie nie dopadną, a dopiero się zaczęły już rodzina ze mną nie wyrabia... płacze z byle powodu i czepliwa jestem i szybko się awanturuje... masakra. no i ten ciągły ból brzucha jak na okres... tylko wyczekuję kiedy dostanę tak boli ;/ trzeba to wszystko przejść...
Kasieńko. ja dawno się poddałam ! nie wytrzymałam, bo moja Dorotka strasznie sie zanosiła i wogóle nie chciała się uspakajać. robiła się sina i taka biedna, że nie dawałam rady. czułam się okropną matką. może z niektórymi dziećmi tak się nie da. zaczęłam ją brać i przytulać i wiesz co zauważyłam. że dorusia nie wymusza. są chwile kiedy pięknie zasypia w łóżeczku a są chwile kiedy strasznie płacze... np teraz pieknie zasnęła bez problemu. może poprostu jest takim dzieckiem że czasem potrzebuje się przytulić na rączkach.
Asieńko jesteś dzielna kochana! Dumna jestem z ciebie, że tak sobie poradziłaś zostając sama! My mamusie jesteśmy silne i dzielne nawet w trudnych i nowych sytuacjach. ;)))
ja szcepiłam Zuzieńko tą 5w1. Dostała po jednym wkłuciu w obie nóżki i tak jak Asi Ala spała 4 godzinki teraz marudzi..
Ja szczeię dzieci szczepionkami na nfz + pneumokoki ale dopiero po roczku :) Maja mała zaczęła płakać dopiero przy ostatnim ukłuciu, ale szybko się uspokoiła :)
Kasieńko daje rade-musze:) nie ma innej opcji przeciez dziecko samym sobą się nie zajmie. Kurcze dostałam chyba jakeś infekcji pęcherza;/ bo boliiiiiiii niemiłosiernie.
Powtórze jeszcze raz moje pytanie jak mam ubierac malą w takie upalne dni? na krótki rękaw czy nie bardzo bo nie wiem :(
Asiu ja Alę staram się nie przegrzewać bo ma skłonności do potówek. Jak było tak od 25 w górę to mała była w samym body z krótkim rękawem i w skarpetkach. W wózku nie zakładam jej czapki bo w gądoli i tak nie wieje. Jak ją wyjmuję wtedy zakładam opaskę lub cienką czapeczkę. Jak jest tak ok 20-25 to ma na sobie body plus bawełniane spodenki ze skarpetkami lub półśpioszki cienkie. Rączki i stopy mogą być chłodne ważne żeby kark był ciepły. Generalnie przyjmuję zasadę małą ubrana tak jak ja plus jedna warstwa czyli kocyk. W upał raczej ali nie przykrywam ewentualnie pieluszką tetrową.