kmdm jesli mały ciezko przyswaja inne rzeczy niż mleko to moze wprowadz mu wcześniej bo im pozniej sie czyn tm jest gorzej moja znajoma ma do tej pory problem a jej maly ma 11 miesiecy i nie chce jesc nic oprocz mleka. Ani sokow pic ani zupek ani deserkow teraz żałuje ze nie wprowadzala po trochu wczesniej. Moze akurat z twoim tak nie bedzie.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5081 - 5090 z 5193.
Hej dziewczyny :d jak mnie tu dawno nie było.. kurcze brakuje czasu.. za niecały miesiąc mam ślub teraz ostro załatwiamy wszystko a załatwień jest masa.. mała daje popalić :d nie chce spac w dzień dobrze ze pomaga mi mama bo bym sfisiowała. Diete juz rozszerzam jak9eiś 2 tyg. Wszystko ładnie toleruje tylko samej marchewki nie.. zupke jarzynkowa zje, marchewke z ziemniaczkami także a samej marchwi wogóle;/ dzisiaj ugotowałam jej ze swoich warzyw bo posiadam na działce i lepiej jej smakowało ;) a co do kaszek zagęszczam tylko nimi mleko ;) moja Lena jest grubasem ale co zrobić nie bede jej głodzić. Ząbki tez jej ida i kupiłam własnie dentinox i czasem jej posmaruję ;)
Hej dziewczynki. Też mnie długo nie było, wylądowaliśmy z młodym w szpitalu na 10 dni. Zakażenie dróg moczowych, bakteria, którą położył dopiero drugi podawany antybiotyk. Do tego podejrzenie wady wrodzonej cewki tylnej, ale mam nadzieję, że jednak tej wady nie ma - za miesiąc robimy specjalistyczne badanie, też dosyć bolesne, bo wiąże się z cewnikowaniem i podaniem kontrastu przez cewnik. Wydaje mi się, że po prostu nie doleczyli mi małego po porodzie, bo miał podejrzenie zakażenia dróg moczowych, a potem nagle stwierdzili, że jednak jest okej - myślę, że nie było.
I wiecie co? Jedynym objawem choroby była gorączka w dwa dni po szczepieniu. Nie lekceważcie takiej gorączki, dzięki temu w ogóle dowiedzieliśmy się, że mały był chory, nie było żadnych innych objawów. Teraz mały śpi a ja odreagowuję ten szpital ;) Pozdrowienia!
Oby teraz już było wszystko dobrze z Twoim synkiem. Gorączki ni enalezy lekceważyć.
Nas w czwartek czeka 3 szczepienie, zobaczymy jak je Antos zniesie, pewnie i tym razem bedzie dzielnym chłopczykiem:)
Wprowadziłam już mu kaszkę mleczno ryżową jako śniadanie. Zauważyłam , że po marchewce jest płaczliwy, więc być może brzuszek go po niej boli. Tak się zastanawiam czy na noc nie dosypywac mu tej kaszki do mleka, może przespi nocke? Poczekam w sumie z tym może do czwartku i zapytam pani doktor co można a czego nie:)
Troszke u nas już luźniej się zrobiło, turystów coraz to mniej, miniony tydzień miałam okrutnie ciężki, mieliśmy rodzine z pełnym wyżywieniem na pokojach, w sumie 9 osób do wykarmienia...z kuchni nie wychodziłam. Było ciężko...
Agabe mam nadzieję, żę synek lada chwila będzie całkiem zdrów. xxxkasiaxxsl wiem co to znaczy mieć tyle osób do wykarmienia. My cieszymy się od niedzieli pustym domem. Ostatni goście wyjechali i w końcu mamy spokój. Nie wynajmuję pokoi komercyjnie, jedynie znajomi przyjeżdżają ale i tak jest sporo roboty z nimi i sprzątania po nich też. My szczepienie mamy 5 września i Alusia pewnie jak zwykle będzie bardzo płakać. Już mi jej jest szkoda. Mała dalej nie chce jeść kaszki z mlekiem z butelki. Chciałam dawać jej to na noc żeby tak często się nie budziła bo już ledwo chodzę ale małą nie toleruje butelki wcale a wcale. Ala waży 6700 i według mnie ma ok 64 cm. Chyba znowu miała skok rozwojowy bo odłożyłam znowu dwie siaty ciuszków i musiałam dokupić te większe. A z przykrych rzeczy to niestety musieliśmy uśpić naszą suczkę bo rak sutków niestety się obudził i biedna już bardzo cierpiałą. Kotka natomiast w lipcu wyszła i nie wrócił więc teraz nie mamy żadnego zwierzaka. Jakoś tak pusto. Kupiliśmy ostatnio dom do remontu więc mamy masę roboty. Ala sobie leży na łóżku a my szorujemy, zrywamy, przestawiamy i rozwalamy. Nie wiem skąd my weźmiemy kasę na wykończenie tego domku ale już słowo się rzekło. Ali ząbki dalej dokuczają sle jeszcze żadnego nie widać. Na razie uciekam ale postaram się zaglądać wcześniej. Pozdrawiamy
agabe bidulek niech juz zdrowieje!!
kasia podziwiam Cie musisz byc twarda babka heheh:))
asiek84 my za tydzien tez ruszamy z budowa domku :)
asiek21 tak myslalam ze przez wesele nie masz czasu tu zagladac! Mi latwila praktycznei wszystko tesciowa pytala sie nas co i jak ma byc.. dzwonila, latwila i jezdzila. jedynym moim problemem to byl wybor sukni slubnej:))
a my dzis po szczepieniu Mikolaj tylko zabrzeczal(placzu nie bylo) wazy 7kg i ma 74cm.:))
Agabe współczuje tego szpitala- najgorsze co może być wylądować tam bo lekarze doszukują się tysiąca chorób a tak naprawde nie wiedzą co dolega, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze ;)
Kasia podziwiam cię że dajesz tak rade ogarnąć wszystko ;))
Chciałam się pochwalić moja Lenka ma już ząbka ;) przechodzi narazie dobrze to całe zabkowanie, marudzi ale nie gorączkuje i to jest najważniejsze.
Ja małej zaczęłam gotować zupki lepiej smakują niż ze słoiczka.
Sylwia Twój szkrab waży 7 kg Moja Lena jakieś 2 tyg temu ważyła 7,350 taka baba z niej masakra :D a co do wesela musimy sami załatwiać wszystko- jedynie co to rodzice nam finansowo troszkę pomogli.. No i mama zostaje z Lenką a tak to jezdzimy.. najwięcej problemów to jest z księdzem hehe :d sto formalności ;D
heh te wasze dzieci rosną jak na drożdżasch :D moj to okruch w porownaniu do waszych
Cześć dziewczyny :) A u nas po staremu. Ninka rośnie jak na drożdzach, nie wiem ile waży bo odwlekamy szczepienie już ponad 3 tygodnie. Mała kaszle i kaszle i przestać nie może. Na kontrolę chodzę z nią co tydzień, osłuchowo jest wszystko ok a ma nie wiadomo z kąd zalegania. Na szczęście już odrobinę przechodzi ten kaszel i lekarka dziś na kontroli mówiła że w przyszłym tygodniu możemy szczepić :) Poza tym to jest już taka fajniutka, jak leży na macie bawi się w przekręcanie z plecków na brzuszek i z powrotem :) Je już słoiczki z mięskiem od 5 miesiąca.... i jakoś żyjemy :D
agabe cewnikowanie nie boli moja córeczka to miala wczorac cystografie dokladnie bo ma podejzenie nerki bodwojnej i wprowadzali cewnik i robili zdjecia jak siusia a przednami byla mamusia z synkiem 5 miesiecym tez nie plakam to tak szybko robia ze nie wiesz kiedy mala zachowuje sie normalnie po tej cyscie wiec nie martw sie . pobrali tez zaraz mocz na posiew bo miala tez bakterie w moczy przy porodzie i zas w domu i tak ciagle kontrolujemy to wiec glowa do gory