Jola ja to bede wszystko we wtorek ustalac z lekarzem bo sam mowil ze w 37tyg bedzie ze mna omawial caly plan porodu co i jak to na pewno wszystkiego sie dowiem..na portalach np mamazone.pl mozna znalezc do drukowania plan porodu i pokazac bedac na porodowce czy przy przyjmowaniu na oddzial:) w izbie przyjec

no ja patrzylam na stronie fundacji rodzic po ludzki i stamtad myslalam cos wymodzic... tylko zastanawiam sie czy to ma sens. niby szpital deklaruje ze to uznaje... ale jak jest w praktyce to nie wiem.

ja nie bo do cc chyba to nie obowiązuje ?

paulincia, mozesz napisac i zaznaczyc np. ze chcesz dostac dziecko skora do skory od razu, ze jak je wezma do mierzenia i badania zeby byl przy tym ojciec itd... jak sobie wejdziesz na strone fundacji rodzic po ludzku to tam przy temacie "cesarskie ciecie" jest kilka podpunktow http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.html

ale jednak chyba to nie potrzebne myśle że jak powiem im przed cc to będzie si :P

sam tam niektore podpunkty dotyczace cc , tutaj macie link co ma sie znalezc w planie porodu:)..jeszcze jeden link mialam ale nie znalazlam akurat;/ jak znjade to wam wysle

http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/porod-i-polog/szkola-rodzenia/2011/jak-stworzyc-plan-porodu.aspx

 

dokladnie,plan porodu to moze byc formalnosc a nie zawsze moze przebiegac tak jak kazdy by tego chcial i my i polozne.. to rzeczywistosc wszystko moze sie zdarzyc niestety..

kazda by chciala uniknac naciecia.ale czasem wlasnie naciecie krocza ulatwia dziecku wyjscie..

Maja nie każda by chciała:) ja już pisałam,że wolałabym być nacięta tak jak przy pierwszym porodzie.Ja właśnie boję się popękania,że źle popękam, np.aż do odbytu a cięcie jest kontrolowane, tzn. jest tam gdzie ma być.

lepiej byc nacieta niz samemu popekac;/ mysle ze pekniecie samemu bedzie gorsze w skutkach niz naciecie..ja to chyba bym wolala byc od razu nacieta zeby nie byc popekana..moja mama przy porodzie prosila zeby ja nacieli oni sie nie zgodzili bo nie widzieli potrzeby..az w koncu sama popekala tak ze 2-3lekarzy ja zszywalo;/ i chodzila jak kaczka jak brata mojego rodzila..zeby gdzies dalej isc to najpierw musiala pod prysznic isc namoczyc szwy i dopiero szla po korykarzu..istna masakra !!

bronzo, jasne ze moze wziac w leb, wiadomo ze nie da sie tego przewidziec. generalnie uwazam to za dobre pisanie takiego planu, tylko w naszym kraju jak sie wyskoczy z planem to moga popatzrec jak na kosmite:D jak to mowila polozna na szkole rodzenia, od razu pomysla ze trafila im sie trudna pacjentka z wymaganiami;) nie wiem czy bede pisac a nawet jak napisze to czy w ogole go wyciagne w szpitalu. chyba trzeba isc na zywiol, jak bedzie to bedzie i tyle. bronzo, zazdroszcze Ci ze wiesz co Cie czeka przynajmniej;)