Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4671 - 4680 z 5874.
Wy macie zmartwienie z karmieniem, a ja mam zmartwienie z kąpielą. Leo nie lubi się kąpać :( Jak się go rozbiera to wrzeszczy w niebogłosy, w wannie chwilkę jest spokoju i od nowa syrena alarmowa :( Nie wiem czy w tym szpitalu położne go jakoś zniechęciły czy o co chodzi. Mam nadzieję, że mu to minie, bo on się denerwuje i ja, a szkoda, bo to ma być dla niego przyjemność :( Jedyny moment w ciągu doby kiedy on płacze to kąpiel, a tak to złote dziecko. Jak jest u Was z tymi kąpielami?
mruwka, mój też nie lubi za bardzo się rozbierać i kąpać. wydaje mi się, że lubi ciepło i tak reaguje. a w wodzie chyba czuje się niepewnie, łapie nas kurczowo za co się da, biedulek. ale widzę, że z dnia na dzień jest coraz lepiej :) ale nie kąpię go codziennie, teraz czekam aż odpadnie pępek, bo jakaś krew mu się tam zbiera i wolę to już wysuszyć na amen. przemywam do wacikami i ciepłą wodą.
mruwka, a czemu nie chciałaś karmić piersią? możesz mi zdradzić? dla mnie to jest taka przyjemność, że trudno mi się pogodzić z tym, że on nie chce tej piersi.
Życzymy szerokości! :))
Marta nie chciałam karmić, bo mnie to zwyczajnie odrzuca. Bariera nie do przejścia. Wolę żeby moje dziecko miało w pełni szczęśliwą mamę, cieszącą się macierzyństwem bez nagonki na karmienie piersią :)
Calia ja Cie doskonale rozumiem, bo jeszcze kilka dni temu plakalam z bezradnosci, bo moje dziecko nie chcialo wychodzić. Gdyby dzieci wiedziały kiedy maja wyjsc to nikomu by nie wywolywali porodu. Moze juz niedlugo. Trzymam kciuki!
Ja stwierdzilam na porodówce jak czekalam pod k 10 godzine ze dzieci powinno sie w szafach hodowac ;D tak jak roślinki i po prostu pewnego dnia kiedy widzisz i wiesz ze jest juz dojrzałe wyciagasz i juz :D ile zachodu mniej by bylo ale wtedy bysmy narzekali ze nie mozna nigdzie wyjechac bo trzeba podlewac :P hahaha