A ciekawe co z naszą Katariną, dzisiaj chyba jej nie było:)

waterfall to zycze Ci oby było tak dalej ;)) 

No, napewno ;) za dobrze by bylo ;) 

A narazie dobrze ;) tylko nudzi mi sie strasznie ;)) niech mały juz wychodzi, wtedy na brak nudy nie bede narzekac :P

Co tam laski? ja dziś wrócilam do domu dopiero ze szpitala ze względu na to że wynik na GBS wyszedl mi pozytywny mały się zaraził i musial dostawać antybiotyk ;/ ale juz jest ok;-) cieszymy sie i uczymy sie siebie nawzajem ;D 

Katarina a my myślałyśmy, że juz rodzisz ;)) jak się czujesz? 

Rudzia najważniejsze, że juz wszystko ok ;) 

Dziewczynki moje kochana, jak miło że się tak martwicie. Ojj ja bym sobie życzyła juz te piorodówke zaliczyć ale mój Mały sie nie speszy tam hehe

Ogólnie u nas po staremu, nic nowego się nie dzieje, żadnych objawów. Upały sa wiec stopy spuchnięte i ciężko dycham ale ogólnie czuje się dobrze. No może Mały się obniżył bardziej, bo trudniej mi się robi siusiu - chyba uciska pęcherz. bo wcześniej tak nie było. No i dziś w nocy co 2h pobudka na siku. Ale nic nie boli, czop odchodzi raz dziennie - ale bezbarwny wciąż także czekam na jakieś wyraźne sygnały i nicccc

Koleżanki mnie dziś nawiedziły i dzień zleciał cały, haha co dzień któraś wpada - pilnują mnie w tym tygodniu hehe

A dlaczego ja mam urodzili sie Filip ? ;p hehe

hej wczoraj dużo chodziłam, spacery takie sobie urządziłam że myślałam że do domu nie dojde bo brzusio już bolał, na sex to już niestety nawet siły nie miałam bo prawie od razu zasnełam i nic. dzisiaj wypróbuje dwie opcje naraz. ciężko już mi strasznie, mały dalej siedzi, czop nie odchodzi... w nocy podbrzusze mnie bolało bo obudził mnie właśnie ból i moje jęki przez sen ale dalej nic. Kacperku już pokaż się mamusi...