Powiem wam, że prasować też nie lubię. Gdybym była sama to bym nie prasowała, dopiero jak bym miała coś ubrać to szybko bym to zrobiła. A tak to niestety ale muszę, bo mój M jak by wyciągnął taką nie wyprasowaną to by na siebie ją włożył. Strzepnie ją i mówi "o i jest już prosta". Właśnie mam kupę prasowania, ale nie mam kiedy się za to zabrać, ciągle brak czasu :D
Gotować mogę, bo nawet lubię, ale już brak mi pomysłu. Chociaż mojemu to bym ciągle mogła robic piersi z kurczaka. Ja już mam dosyć a on nie. Ile można tego jeść? Kurczakożerny facet :)
Sprzątać też mogę :) Mam kawalerkę, więc to szybko idzie, nie ma za dużo czego sprzątać. Jeden pokój, łazienka i kuchnia :)